Kino feministyczne i swoista pieśń pochwalna reżyserki ku miłości nie znalazła w moim sercu specjalnego miejsca, ale nie zgadzam się z tym, że nie zasłużyła na pokazy w naszym rodzimym kraju.
przeczytaj recenzję
Chętnie zatopiłabym się w fali emocji tej produkcji, ale nie potrafię wybaczyć jej kłamstwa na tylu polach. Bo jeżeli produkcja biograficzna nie jest szczera, to jak inne mają być?
przeczytaj recenzję