W małym miasteczku dochodzi do serii tajemniczych zaginięć, które policja początkowo lekceważy. Wszystko zmienia się gdy w lesie odnalezione zostaje zmasakrowane ciało, wyglądające jak po ataku dzikiego zwierzęcia. Zagadkową sprawę rozwikłać próbuje policjant Connor i ekspertka od dzikich zwierząt Maggie Talbot. Choć to nieprawdopodobne wszelkie dowody wskazują na atak wilkołaka.

Miało być dobrze, a niestety wyszło jak zazwyczaj. 3

„Krwawe polowanie” to debiutancki film reżysera Marka Andrew Hamera, który na pierwszy rzut oka wydaje się naprawdę dobry i przedstawia całkiem znośną historię o morderczym wilkołaku. Niestety, pozory, ładnie zmontowane trailery i klimatyczne plakaty mogą łatwo zmylić, co prowadzi widza do sporego rozczarowania, bo właśnie tak można by najlepiej określić ten film.

Stworzona przez wspominanego już Marka Andrew Hamera oraz dwójkę równie początkujących filmowców – Heather Ryan i Terrance'a Ryana – historia jest prosta, przewidywalna i widziana już nie raz we wcześniejszych filmach o wilkołakach. Całość skupia się na policjancie Connorze i ekspertce od dzikiej zwierzyny Maggie Talbot, próbujących odkryć, kim lub czym jest tajemniczy morderca, zabijający okolicznych mieszkańców podczas pełni księżyca.

Niestety, historii brakuje nie tylko rozmachu, ale – co bardziej bolesne – pomysłu. Już od początku widać, że „Krwawe polowanie” to film klasy C, gdzie wilkołaka naoglądamy się tylko w kilku przerywnikach, a cała reszta to zapychacze czasu, w postaci nudnych rozmów. Tak naprawdę poza jednym zaskoczeniem film nie oferuje nic, co mogłoby przyciągnąć widza do ekranu.

Nie wiem, czy to wina budżetu, ale brak tu zupełnie wszechobecnego obecnie CGI. O ile sam wilkołak nie wygląda jeszcze najgorzej, to efekty jego pracy są marne. Zamiast hektolitrów krwi i latających dokoła flaków dostajemy niedokończone ujęcia i powierzchowne nacięcia na ciałach. Może bestia po prostu nie była w humorze na ćwiartowanie swoich ofiar, ale fanów gore na pewno nie zadowoli.

„Krwawe polowanie” jest więc pozycją poniżej przeciętnej i może nie najgorszym filmem o wilkołakach, jednak do miana dobrego sporo mu brakuje. Brak klimatu, prowizorka i beznadziejne zakończenie obniżają jeszcze końcową ocenę filmu, którego zdecydowanie nie polecam.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…