Historia życia seryjnego mordercy Jeffrey'a Dahmera.
Interesuję się szeroko pojętą sztuką. Pasjonuje mnie muzyka – sam gram na gitarze – grafika komputerowa, animacja, film, literatura, oraz wszelkie sztuki plastyczne. Ponadto piszę dla wielu serwisów internetowych głównie zajmujących się kulturą oraz – wspomnianą przed chwilą – sztuką. Recenzje, które piszę – i nie tylko – są bliskie mojemu sercu wówczas, kiedy mam oceniać film animowany. To właśnie ten gatunek filmowy towarzyszył mi od najwcześniejszych lat mojego życia, przez filmy takie, jak „Gdzie jest Nemo”, czy „Potwory i spółka” zainteresowałem się głębiej samą kinematografia oraz grafiką komputerową, która coraz bardziej uzależnia od siebie współczesne kino. Chciałbym stworzyć przede wszystkim własny film animowany, więc zapraszam chętnych do pomocy! To właśnie animacja zapoznała mnie z komiksem, ona sprawiła, że skłoniłem się sięgnąć po swój pierwszy zeszyt komiksowy. A następnie sięgnąłem po książkę i w ten sposób zadomowiłem się w literaturze.

Pomiędzy fabułą a rzeczywistością - czyli o podejmowaniu ważnych decyzji w sztuce. 6

Kim jest Dahmer? To seryjny zabójca, o którym postanowiono zrobić serial. W pierwszej chwili człowiek sobie myśli - kto to będzie oglądać? Jednak jak się okazuje w rzeczywistości, serial radzi sobie bardzo dobrze. Bardzo dużo widzów zachciało oglądać taki pomysł na obraz, co raczej nie powinno nikogo mocno dziwić, ponieważ taki ruch publiczności nie jest pierwszym w historii kina.

Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera (2022) - Evan Peters (I), Richard Jenkins (I)

Oglądając serial widz spotyka się z gatunkiem true crime. Dla reżysera (Ryan Murphy) nie jest to pierwsze podejście do tej tematyki, więc można się spodziewać dojrzałego i doświadczonego podejścia do całościowej realizacji. No dobrze, ale kim tak naprawdę jest ten cały Dahmer? Nie każdy, kto zaczyna oglądać obraz losowo kliknięty na Netlixie musi wiedzieć wszystko. To historia młodego mężczyzny, który na swoim koncie ma kilkanaście ofiar. W większości przypadków byli to niebiali i homoseksualni mężczyźni. Dlaczego? To osoby, za którymi prawdopodobnie w społeczeństwie nie będzie takiego poruszenia i poszukiwań jak za innymi. Sam Dahmer to jeden z najbardziej znanych morderców w USA.

Oglądając serial, można odnieść niestety wrażenie, że wiele pomysłów pojawiało się totalnie na poczekaniu bez logicznego odnoszenia do całości. Szycie serialu jest widoczne gołym okiem. Oczywiście nie ma niczego złego w modyfikacjach na poczekaniu, bo są one normą we wszystkich realizacjach. Jednak muszą się trzymać całości i mieć jakikolwiek sens. Nie mogą działać na zasadzie lania wody na maturze – aby tylko narobić gabarytów i zostało zaliczone.

Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera (2022) - Shaun J. Brown, Evan Peters (I)

Ważnym punktem serialu jest atak w stronę policji. Poszczególne odcinki bardzo często pokazują, do jak dużych zaniedbań doszło po stronie służb. Morderca w pewnym sensie miał zgodę na dokonywanie swoich krwawych występków. W jednym odcinku pojawia się nawet pewna forma epilogu – realna rozmowa sąsiadki Dahmera z policją. Jednak takich dowodów jest bardzo dużo i nie jest to niczym nowym.

Największym problemem serialu okazuje się finalnie brak konsekwencji, jednomyślności oraz przemyślenia przed rozpoczęciem prac. Reżyser jest znany od długiego czasu z tego, że w jednej chwili realizuje wiele projektów. Początków nie było z tym żadnych problemów - a raczej wzbudzało bardziej podziw. Jednak serial o historii Dahmera niestety pokazuje, że doszło do pewnego wypalenia tej cudownej formuły i po prostu należało dać sobie więcej czas i spokoju z realizacją obrazu.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 1
justangel 6

Poprawny, dobrze zrobiony serial i niby nie ma się do czego doczepić. Bo zdjęcia dobre, akcja dobra, gra aktorska ok, muzyka i montaż ok. Wszystko gra. Tylko czemu, do diaska, ten serial mi się jakoś wcale nie spodobał? Ba, powinien mi się spodobać, takie historie też lubię, a tym razem nie podeszło… Cóż, mam wrażenie, że Netflix próbuje zrobić seriale dla każdego, poprawne, dobre, tak aby każdy mógł je obejrzeć. I tutaj mamy problem, bo jeśli coś jest dla wszystkich to może też nie być dobre dla nikogo. Tutaj, w tym serialu zrobiono poprawną i wcale nie taką straszną historyjkę, mimo iż była ona o psychopatycznym mordercy. Wątki poboczne i postacie naokoło złagodziły efekt makabrycznych zbrodni. Wszystko wydało się jakieś łatwiejsze do przełknięcia, chociaż takie być nie powinno.
Ode mnie 6/10. Aż 6, bo wszystko właśnie jest w serialu dobre. Tylko 6, bo robienie dobrego serialu wykorzystując taki materiał jest słabe.

Więcej informacji

Proszę czekać…