Grażynka z Leopoldem cieszą się, że dość łatwo udało się przekonać Leokadię do wyjazdu do sanatorium. Na chwilę zagląda Ula z Piotrusiem i zostawia u nich synka. Szykuje się dużo koncertów Kornela, więc ma masę spraw do załatwienia. Kiedy po południu wraca z chłopcem do domu, Piotruś informuje, że w samochodzie, który właśnie odjechał, siedziała Żanetka.