W Marsylii, 60-letnia Rosa (
Ariane Ascaride) poświęciła swoje życie rodzinie i polityce z takim samym poczuciem poświęcenia. Wszyscy uważają, że jest niezachwiana, zwłaszcza że Rosa jako jedyna może przypieczętować unię lewicy w przededniu decydującego terminu wyborów. Ostatecznie radzi sobie z tym wszystkim dobrze, aż do dnia, w którym zakochuje się w Henrim (
Jean-Pierre Darroussin). Po raz pierwszy Rosa boi się zaangażować. Pomiędzy naciskami ze strony polityki rodziny a chęcią odpuszczenia jest to dylemat nie do zniesienia.