Kilka tygodni po postrzale Lilly Rush wraca do pracy. Stara się przekonać porucznika Johna Stillmana, że jest już gotowa zająć się kolejnym śledztwem. W 1994 roku pobito na śmierć trzech chłopców. Detektyw podejrzewa, że w związku z tą sprawą bezprawnie więziono dwóch skazanych za zabójstwo nastolatków.
W jednym z kontenerów znaleziono ciało zaginionego chłopca. Po przeszukaniu innych schowków zarejestrowanych na tego samego właściciela policja znajduje szczątki trzech innych ofiar, które zaginęły w latach 1999 - 2003. Detektyw Lilly Rush i zespół kryminologów wznawiają śledztwo. Rozpoczyna się pościg za seryjnym zabójcą.
John Stillman podjął decyzję o przejściu na emeryturę. Lilly próbuje go od tego odwieść. Detektywi rozpoczynają nowe dochodzenie sięgające czasów II wojny światowej i przymusowych przesiedleń Amerykanów japońskiego pochodzenia. W 1945 roku podczas futbolowego meczu zamordowano byłego więźnia obozu dla internowanych. Udaje się ustalić, że mężczyzna został wcześniej przesiedlony wraz z rodziną z Kalifornii do Filadelfii. Detektywi próbują znaleźć motyw zbrodni.
Detektyw Lilly Rush wraca do śledztwa z 1998 roku. Zamordowano wówczas nastolatkę. Zabójcy nie ujęto do dziś. Nowe światło na sprawę rzuca incydent z udziałem ojca ofiary. Mężczyzna pobił jej przyrodnią siostrę. Wychodzi na jaw, że jest brutalny i skłonny do przemocy, co stawia go w kręgu podejrzanych. W trakcie śledztwa okazuje się, że zamordowana dziewczyna przyjaźniła się z neonazistami i tuż przed śmiercią uciekła z jednym z nich. Jej przyjaciel był znanym policji kryminalistą.
Lilly i Valens jadą w delegację, by eskortować podejrzanego w sprawie o zabójstwo. Ofiarą była młoda kobieta, która w trakcie swojego przyjęcia zaręczynowego została zwabiona na parking i brutalnie zamordowana.