Poznaj mocno zakrapiane i równie pechowe przygody trójki starych znajomych-delikwentów, organizujących swe przekręty w dzielnicy barakowozów w Nowej Szkocji w Kanadzie.
Poznaj mocno zakrapiane i równie pechowe przygody trójki starych znajomych-delikwentów, organizujących swe przekręty w dzielnicy barakowozów w Nowej Szkocji w Kanadzie. opis dystrybutora
Oryginalna seria od Mike’a Clattenburga zasługuje na uznanie, późniejsze sezony (8-12) choć zjadliwe, to straciły na swojej magii. Wiele gagów jest tu nadużywanych, np. Ricky zostaje postrzelony stanowczo zbyt wiele razy, brakuje mi kilku postaci jak np. Phil Collins. Uważam że sezon siódmy i odcinek specjalny "Say Goodnight to the Bad Guys" dobrze domknęły historię i nie powinno się jej znowu odgrzebywać. Podsumowując, pierwsze sezony oceniam na 8/10, resztę na 6/10.
N. Po S2. Serial o białej hołocie, który jest śmieszny. To wymaga dogłębnej analizy. In the name of fuck!
6/10 – Film nie zachwyca ale ogląda się nawet nieźle. Mocno przerysowana opowieść o grupce niewykształconych, bezrobotnych kumpli, dla których jedynym wyjściem z trudnej sytuacji jest kradzież. Ciekawie wykreowani bohaterowie i nawet dobre pomysły są zdecydowanie plusami. Ani nie zachęcam, ani nie odradzam. Zobaczyć można.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Aż tylu osobom się to cholerstwo podoba?! Gdzie ja żyję. Obejrzałem kilka odcinków i miałem tego serdecznie dosyć. Trójka głównych bohaterów rzucająca fuckami to nie dla mnie. Nie umywa się do "Przyjaciół".