Paweł szykuje się w El-Medzie do zabiegu. Towarzysząca mu pielęgniarka narzeka, że nie ma dłuższej przerwy świątecznej. Obecna przy tym Renata oświadcza, że dla niej święta i tak są za długie. Paweł, który z uśmiechem przysłuchuje się sporowi, na koniec bierze jej stronę. Po chwili Renata rozmawia z Marczyńskim, który obiecuje, że to ostatnie święta spędzane przez nich oddzielnie. Do gabinetu wchodzi Paweł, widzi Renatę w objęciach kolegi. Lekko zmieszany Andrzej idzie w zaparte i zapewnia wspólnika, że nic go nie łączy z Renatą. Marczyńska odwiedza Krystynę. Opowiada o wspaniałej atmosferze w czasie świąt, pokazuje pierścionek, jaki dostała na gwiazdkę od męża. Krystyna żartuje, że mężczyzna, który obsypuje kobietę takimi prezentami, albo zakochał się ponownie, albo zamierza ją zostawić. Ola w dawnym gabinecie Władysława dokleja do drzewa genealogicznego Lubiczów zdjęcie Roberta. Rozmawiają z Michałem o numerze, jaki wykonała Agnieszka, biorąc po cichu ślub. Monika pojawia się w prokuraturze, gdzie każą jej czekać. Zdenerwowana dzwoni do wuja Stefana, ale nie zastaje go w domu. Prokurator informuje, że próby balistyczne wykazały, iż broń, z której strzelała Monika, dwa lata wcześniej była użyta w czasie napadu. Zabito z niej policjanta.