Co tu dużo mówić, słaby ten film. Zacznijmy od tego, że w ogóle nie straszny on był. W żadnym momencie tego filmu nie podskoczyłem, ani nie przeszyły mnie dreszcze. Zamiast tego parę razy parsknąłem śmiechem jak te całe duchy się pojawiały. No przepraszam bardzo ale jak dla mnie one prezentowały się komicznie. Jeśli chodzi o te skoki czasowe to dla mnie to było nieporozumienie. Mogli obejść się bez tego, może dzięki temu film wyszedł by lepiej. Któż to wie. Jeśli chodzi o fabułę to przez praktycznie godzinę nic ciekawego nie dostajemy, a to co na końcu jest po prostu rozczarowujące. Innymi słowy nie zachwyca ona. Jedyne co trzyma jakiś niezły poziom w tym filmie to gra aktorska.
Jak dla mnie jeden z najlepszych horrorów. Takie do mnie bardziej przemawiają niż te w których leją się setki krwi. Japońskiej wersji chyba bym nie obejrzała..
Pozostałe
Proszę czekać…
LakiLou ma dużo racji. Producenci tego czegoś chyba trochę przesadzili w bazowaniu na Ring. Porównywanie tego filmu do tego kultowego horroru to lekka przesada. Może jak ktoś nie oglądał Ring będzie miał inne zdanie. Ja dam ocenę 5, bo aż tak źle nie jest :)