Jonah Hill, Russell Brand i reżyser filmu Chłopaki też płaczą, łączą swe siły na planie komedii o Aaronie Greenie (Jonah Hill) pracowniku wytwórni muzycznej, który ma dokładnie 72 godziny, by sprowadzić z Londynu do Los Angeles legendę rocka, skandalistę Aldousa Snowa (Russell Brand) na jego pierwszy koncert po latach… zobacz więcej
Jonah Hill, Russell Brand i reżyser filmu Chłopaki też płaczą, łączą swe siły na planie komedii o Aaronie Greenie (Jonah Hill) pracowniku wytwórni muzycznej, który ma dokładnie 72 godziny, by sprowadzić z Londynu do Los Angeles legendę rocka, skandalistę Aldousa Snowa (Russell Brand) na jego pierwszy koncert po latach scenicznej przerwy. Aby zachować stanowisko, Aaron będzie musiał nie tylko wygrać szalony wyścig z czasem, ale również przetrwać obłędną, rozpustną, prawdziwie rockową jazdę bez trzymanki opis dystrybutora
Zdjęcia do filmu realizowano od 27 kwietnia do 12 maja 2009 roku. zobacz więcej
2/10 – beznadziejny – Więc przetrwałem film do końca, dałem sobie parę dni na przemyślenie i ostatecznie wspominam go tylko źle. W ogóle nie ciekawa fabuła, żarty zbyt ordynarne i drażniący główny bohater, a właściwie oboje. Nie polecam. Jest aktualnie masa innych komedii na które warto poświęcić czas.
Całkiem dobry – Muszę przyznać, że film ogląda się całkiem fajnie. Nie jest jakiś genialny, ale jest wiele zabawnych scen, ciekawa kreacja aktorska Russella Branda, który wcielając się w rolę szalonego artystę jest po prostu świetny.
Moja ocena to: 7/10.
Niezła komedia tego samego poziomu co jej spin-off "Chłopaki też płaczą". Fajny duet stworzyli Jonah Hill i Russell Brand i to właśnie w ich wykonaniu w filmie padają najlepsze kwestie i najśmieszniejsze sceny (teledysk Dziecka Afryki, zaproponowanie trójkąta przez Aldousa czy szmuglowanie narkotyków rządzą!).
6/10
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Świetny przykład filmu na poparcie porzekadła tak głupi, że aż śmieszny! :)
Film byłby typowym niesmacznym średniakiem, gdyby w zasadzie nie dwie rzeczy: pierwszą jest plejada znanych nazwisk, które robią mniejsze lub większe camea, a druga rzecz, to bycie jednym wielkim pastiszem całego tego szumnego, sztucznego i udawanego show-biznesu. To co wyszło z takiego połączenia jest owszem momentami wulgarną, lecz w całości dobrze wypadającą komedią dla widzów raczej starszych, choć młodzież też mogłaby oglądać, ale uważam, że chyba nie powinna, bo nakumulowanie przekleństw i delikatnie mówiąc "brzydkich" żartów jest w pewnych scenach przytłaczające.
Ogląda się miło, momentami prawie płakałem ze śmiechu! Polecam.