Po drugim sezonie zmieniam ocenę na 8/10.
Postać Emily staje się denerwująca do granic wytrzymałości i…
[UWAGA SPOILER]
nagle, jak to w serialach amerykańskich, piękne "cliche" i Emily zachodzi w ciążę po swoim pierwszym razie, bo oczywiście będąc sławną gimnastyczką nie wie co to antykoncepcja (sarkazm). Po tym zdarzeniu totalnie jej odbija, zostawia kochającą matkę i zwiewa do Las Vegas urodzić dziecko!!!
Szkoda komentować – totalnie rozwalili postać i po wyjeździe w ogóle nie ma o niej nic.
A na końcu serialu mega żenada, czyli dziewczyny są rozproszone jak się da, każda popełnia błędy na Mistrzostwach Świata (na które tak pracowały). Drugiego dnia, po cudnej przemowie trenera i pogodzeniu się (kolejny raz) nagle nie popełniają błędów i team USA z 7 miejsca w poprzednim dniu, cudownie wygrywa całe zawody.
Pomimo tego i tak serial jest jedną z lepszym produkcji. Szkoda tylko, że musieli tak w drugim sezonie opuścić poziom. No i jeszcze ta pani z komitetu olimpijskiego, która chce wszystkich zniszczyć i nikt nie jest jej w stanie powstrzymać… ehhh
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
9/10 – Serial trzymający w napięciu, a dziewczyny robią naprawdę niesamowite rzeczy. Trochę mnie wkurza Emily – taka nieogarnięta jak Bella ze Zmierzchu – ale to jedyny minus serialu. Polecam – naprawdę wciąga.