Polityk David Norris kandyduje o miejsce w senacie. Wkrótce poznaje Elise, w której się zakochuje, a tajemniczy strażnicy Losu chcą zaszkodzić ich miłości.
David Norris (Matt Damon) jest obiecującym, młodym politykiem. Dziwnym zbiegiem okoliczności, chwilę przed swoim wystąpieniem po zakończonych wyborach do Senatu, poznaje on tajemniczą dziewczynę, do której od razu zapałał nieskrywanym uczuciem. Minie jednak trochę czasu, nim znów się spotkają. Od tej pory ich życie wywraca się do góry nogami, bo pewne osoby chcą ich za wszelką cenę rozdzielić... Beznickowy
Największym przewinieniem „Władców umysłów” jest niezamierzona groteskowość całości. Brak dystansu i spojrzenia z szerszej perspektywy powoduje wyeksponowanie wszystkich absurdów. przeczytaj recenzję
Choć na pierwszy rzut oka mamy do czynienia z miksem "Matrixa" i "Wszystkich ludzi prezydenta" to film ostatecznie okazuje się być lekki i przyjemny, a gatunkowo bliżej mu do romansu niż thrillera. przeczytaj recenzję
Love Story po korekcie przeczytaj recenzję
Przeznaczenie to iluzja przeczytaj recenzję
Abbie Cornish brała udział w przesłuchaniu do jednej z ról. zobacz więcej
Możliwe spoilery O produkcji — George Nolfi pracował przy innym projekcie, kiedy wieloletni przyjaciel i współpracownik Michael Hackett w rozmowie telefonicznej wspomniał o opowiadaniu Philipa K. Dicka Adjustment Team. Obaj panowie zgodzili się, że tekst jest na tyle ciekawy, że warto byłoby przenieść go na ekran. Nolfiego zaintrygowała wizja “personifikacji Przeznaczenia”, które ze wszystkich... zobacz więcej
6/10 – Pomysł wyjściowy był niezwykle intrygujący. I taki jest film, ale może przez pierwsze pół godziny. Później zdecydowanie mniej angażuje widza w całą historię i sprawia, że z oporem "kibicuje" głównemu bohaterowi. Osobiście, oprócz całej osi fabularnej z tytułowymi władcami umysłów, spodobał mi się również wątek polityczny i otoczka relacji David-Elise.
Montażyści, scenografowie i pewnie jeszcze cała inna ekipa odwaliła świetną pracę. Cały ten motyw przechodzeniem przez drzwi wypadł niezwykle dynamicznie. Szkoda, że już odtwórce roli głównej, Matt Damona takim określeniem nazwać nie możemy. Wypadł co prawda nie najgorzej, ale wydaje mi się, że za często wybiera rolę w takich produkcyjniakach, a wolę go bardziej w rolach mniej konwencjonalnych (vide: rola w "Intrygancie").
Film jednak mocno się broni, przejściowym klimatem spisku, nieźle zaplanowaną intrygą, a w dzisiejszym kinie bez robotów, zombie i całej podobnej plejady filmy z tego gatunku coraz rzadziej goszczą na ekranach.
To prawda. Pomysł bardzo dobry, ale wykonanie średnie. Cała fabuła opiera się na miłości, co w połowie filmu zaczyna być nużące. Całkiem niezły duet Damon i Blunt, ewidentnie czuć chemię między aktorami. Sekwencje z drzwiami faktycznie dynamicznie i ładnie zrealizowane. A samo zakończenie… okropne. :) Mimo wszystko, dobre przesłanie. Czy lepiej dostosować się do tego co ludzie nam wmawiają i chcą nami sterować, czy dać się ponieść emocjom i żyć tak jak my tego chcemy?
W mojej ocenie to film dobry 7/10
Jest ladnie pokazany, choc fanow SF jak i Thrilerow moze rozczarowac bo to glownie romans z mala otoczka.
Jesli traktowac to jako SF to moze byc wielkie rozczarowanie.
Niemniej jesli traktowac go jako romans z zakretem to moim zdaniem naprawde dobra mocna pozycja ktora stawia go o oczko wyzej innych romansow.
Mnie film wciagnal fakt ze im dalej w las tym jakby napiecia mniej ale nie bylbym tak surowy jak Redox ze to tylko 30 minut.
Co do samego zakonczenia – nie nazwalym go okropnym raczej typowym dla produkcji do ktorych ta powinna sie zaliczac… choc po dynamicznej akcji spodziewalem sie ciut wiecej nizli tylko slodyczy lejacej sie z ekranu.
Fajne jest to ze mozna jesli ktos ma ochote skupic sie na przeslaniu filmu i zadac sobie pytanie o role wolnej woli w zyciu czlowieka. (zakladam ze ten temat poruszyl Phillip K. Dick w opowiadaniu ktorego nie czytalem ale na pewno po nie siegne).
Polecam – Świetna alternatywa dla osób chcących obejrzeć film o miłości podany w innym stylu niż to serwują w większości głupiutkie komedie romantyczne. Dobra obsada, wciągająca historia, nieodkrywcze, ale dobrze skierowane przesłanie. Bardzo mi się spodobał.
dobry film z Mattem Damonem – Uważam, że film jest ciekawy, wciągający i nie brakuje w nim dobrych tekstów. Główny bohater staje przed trudnym wyborem- miłość czy kariera polityczna o której zawsze marzył.
Rozczarowało mnie zakończenie, odnosze wrażenie że nie chciało im sie wymyślić cikawszego rozwiązania. Poza tym Matt Damon w roli polityka- SUPER! film 8/10
Na koniec dodam że moja ocena jest wysoce nieobiektywna, gdyż szaleje za Mattem Damonem.
ale i tak polecam
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
A mnie się podobał:) Do tego film jest na podstawie opowiadania Dicka. Postać Davida w niektórych fragmentach filmu bardzo przypomina Bourne’a.Ej kim jest Szef?