Niemcy, początek lat trzydziestych. Policja ogłasza przez radio, że z więzienia zbiegł komunista Hans Szulc (
Gennadi Michurin). Uciekinier, z odezw rozlepionych przez przez swoich towarzyszy, dowiaduje się, że partia komunistyczna apeluje do proletariatu, by protestowali przeciwko sądowi nad nim. Szulc postanawia więc wrócić do więzienie i zrobić z sali sądowej trybunę dla oskarżenia faszystów...