Monika oznajmia rodzicom, że Renata wraca do Warszawy. Dodaje, że wszystko wskazuje na to, że jej depresja minęła. Popołudniu Kraszewska zjawia się na Wspólnej. Maria przygotowuje na tę okoliczność rodzinny obiad. Wypytuje córkę, jak jej było we Wrocławiu i komplementuje jej wygląd. Renata istotnie jest w doskonałej formie. Cieszy się, że znowu jest wśród bliskich. Damian i Monika oznajmiają, że zamierzają pobrać się jeszcze przed urodzeniem dziecka. Chcą wziąć ślub cywilny, a po rozwiązaniu – kościelny. Na osobności Monika tłumaczy siostrze, że przyśpieszyli termin ślubu ze względu na mamę Damiana, która ma poważne kłopoty ze zdrowiem i prosiła, aby ślub odbył się teraz. Rozczula ją fakt, że narzeczony jest tak blisko związany ze swoją matką. Po chwili zmienia temat i wypytuje siostrę o pobyt we Wrocławiu. Próbuje wybadać, czy kogoś tam poznała. Renata nie jest zbyt wylewna, ale przyznaje, że pomysł z wyjazdem był świetny. Wieczorem do Renaty dzwoni znajomy z Wrocławia i mówi, że miasto bez niej jest puste. Kraszewska zaprasza przyjaciela do Warszawy. Sławek jest już po operacji. Kiedy dowiaduje się, że jutro ma zostać wypisany ze szpitala, prosi Marzenę, żeby niezwłocznie kupiła mu bilet do Warszawy. Marzena domyśla się, Sławek chce jak najszybciej spotkać się z Renatą. Nalega jednak, aby poddał się koniecznej rekonwalescencji. Tłumaczy, że powinien zostać u nich do czasu, aż dojdzie do siebie. Daria bardzo cieszy się na myśl, że tata będzie u nich mieszkał.