Ocean ognia

6,4
5,3
Amerykański okręt z napędem atomowym – USS Toledo, dowodzony przez kapitana Joe Glassa (Gerard Butler), dociera do miejsca, w którym w nieznanych okolicznościach zatonęła rosyjska łódź podwodna. Badając kulisy katastrofy, kapitan odkrywa, że incydent nie był dziełem przypadku, ale doskonale zaplanowanym aktem terroru. Stoi za nim zbuntowany rosyjski generał, usiłujący doprowadzić do wybuchu III wojny światowej. Kiedy zdrajcy udaje się porwać prezydenta Rosji, a świat pogrąża się w chaosie, Glass sprzymierza się z odziałem US Navy Seals. Wspólnie, żołnierze podejmują śmiałą próbę odbicia głowy państwa z rąk terrorysty. Od powodzenia ich misji zależeć będzie los całego globu.

Bardzo przeciętny thriller. Wspaniała relacja Butlera i Nyqvista na tle mnóstwa pomyłek. 4

Już dzisiaj w kinach można oglądać Ocean ognia z Michaelem Nyqvistem w jednej z głównych ról. Uwielbiany w Skandynawii artysta zmarł w 2017 roku w wieku 56 lat na raka płuc. Zrządzeniem losu dwa ostatnie filmy z udziałem aktora połączył wątek łodzi podwodnych. Zajmijmy się tym pierwszy, wyreżyserowanym przez Donovana Marsha.

Ocean ognia (2018) - Gary Oldman, Linda Cardellini, Common

Amerykański okręt z napędem atomowym – USS Toledo, dowodzony przez kapitana Joe Glassa (Gerard Butler), dociera do miejsca, w którym w nieznanych okolicznościach zatonęła rosyjska łódź podwodna. Badając kulisy katastrofy, kapitan odkrywa, że incydent nie był dziełem przypadku, ale doskonale zaplanowanym aktem terroru. Stoi za nim zbuntowany rosyjski generał, usiłujący doprowadzić do wybuchu III wojny światowej. Kiedy zdrajcy udaje się porwać prezydenta Rosji, a świat pogrąża się w chaosie, Glass sprzymierza się z odziałem US Navy Seals. Wspólnie, żołnierze podejmują śmiałą próbę odbicia głowy państwa z rąk terrorysty. Od powodzenia ich misji zależeć będzie los całego globu.

Ocean ognia pozostawia po sobie bardzo sprzeczne, mieszane uczucia. Twórcy na siłę do wątków łodzi podwodnej, walki politycznej z wrogiem i taktycznych batalii wpychają misję na lądzie, która mimo dobrej realizacji (na miarę akcyjniaka — panowie komandosi nieźle sobie radzą) pasuje tu jak flaki do szarlotki. Wad produkcji jest mnóstwo… Wprowadzenie do opowieści tak jałowe, że w umiejętności głównego bohatera uwierzy tylko kompletnie wniebowzięty fan Gerarda Butlera. Kilka scen o totalnym kataklizmie, misji wagi międzynarodowej i próba zrobienia z Oldmana nawet nie wiadomo kogo… Świetny aktor gra na linii patosu i obrzydliwej karykatury. Scenarzysta wepchał mu badziewie do ust, aż dziw, że Gary nie wyszedł z siedziby dowodzenia.

Ocean ognia (2018) - Common, Gary Oldman, Linda Cardellini

Kiedy już jakimś cudem, po nużącym wstępie dostajemy się do łodzi, zaczyna być naprawdę przyjemnie. Emocje i jeszcze raz emocje, relacja Butlera z Nyquistem to największy plus tej produkcji, absolutnie najwyższe loty. Obaj grają dramat, pełnokrwista wymiana doświadczeń, wiara w powodzenie i zaufanie do jakości wykonywanej pracy mimo różnic ideowych. Muzyka kreuje napięcie i mamy to. Wierzymy w umiejętności, strategia na ekranie, dużo cennych uwag i zrozumienie, które wpompowali w nas twórcy dla ciężkiej pracy i presji, jakiej musi podołać załoga.

Montaż, efekty specjalne w rozwinięciu nie budzą absolutnie żadnych zastrzeżeń, natomiast początek i koniec filmu to absolutne dno. Można odnieść wrażenie, że dwie ekipy zajmowały się klejeniem materiału albo ktoś dokręcił te sceny z obrazkiem łodzi w tle. Jakiś człowiek tutaj strasznie pokpił sprawę. Film, który budzi emocje, szczególnie w środku, kiedy mamy do czynienia z mocną ekspresją, thrillerem sporego kalibru staje się typowym średniakiem… Mnóstwo tandetnych zagrywek, niepotrzebne wklejki i motywacyjny bełkot w "departamencie mrocznych przycisków i grozy". Zabrakło jakości audiowizualnej, skupienia na oceanie i spokojnej głowy przy montażu.

Ocean ognia (2018) - Ryan McPartlin, Toby Stephens, Michael Trucco

Wielka szkoda aktorów, szczególnie Nyqvista i Butlera, którzy świetnie oddali klimat tej historii. Obaj w wywiadach opowiadali o symbiozie na planie filmowym, integracji z pozostałą częścią obsady w scenach tak skomplikowanych przestrzennie. Do kina warto pójść tylko i wyłącznie dla tego duetu. Reszta to bardzo mizerny, pozbawiony serducha kocioł producentów.

1 z 2 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 13
LakiLou 6

Do najlepszych filmów w tematyce łodzi podwodnych nie można tej produkcji zaliczyć, ale jest to całkiem niezły akcyjniak, szczególnie w końcowym etapie. Dostajemy wtedy całkiem nieźle prezentującą się akcję. Najbardziej przypadła mi do gustu scena, w której załoga łodzi podwodnej musi się przedrzeć się przez pole minowe. Taka fajna niepewność wtedy towarzyszy ;) Osobiście uważam, że mogliby ten film nieco skrócić usuwając sceny z amerykańskiej placówki, bo to był jeden ze słabszych elementów tej produkcji.

PoppinTom 5

Dobra obsada, takie kino dla małych chłopców z dużymi zabawkami sterowanymi przez fanatyków. Okropna pompatyczna muzyka nie schodząca z tła. Niewiarygodny

ZSGifMan 8

Niesamowite zaskoczenie, bardzo dobry film!
Nie spodziewałem się tak dobrego kina akcji z gatunki fikcji wojennej, bardzo miło spędzony czas, jak upuścił ten klucz, to mało nie wypuściłem tabletu z rąk, no a gdy na koniec zostali wzięci w obronę, to prawie się rozpłynąłem ze wzruszenia ;)
Fabuła niestety bardzo pompatyczna i wieje fantazją oraz naciąganiem, ale naprawdę warto obejrzeć, bo rozrywka jest super. Film dorównał innym o łodziach podwodnych, polecam!
                                                                 

wazka16 6

66%.Byłby lepszy,gdyby popracowano nad postaciami (zwłaszcza nad czarnym charakterem).Oldman gra małą rólkę. Współpraca USA-Rosja.

Anacron1337 6

Dobra muzyka, fabuła troche nie ma sensu w niektórych momentach i sceny które miały dodawać dramatyzmu niekiedy bardzo sztywne

Więcej informacji

Proszę czekać…