Pojedynek Batmana i Supermana schodzi na drugi plan, kiedy ludzkość staje w obliczu niespotykanego, jak dotąd zagrożenia.
Zwiastun finałowy Zgłoś naruszenie
Pozostałe zwiastuny
Komentarze do filmu 26
monikawawa 4

o matko skąd te wysokie noty. film rozkręca się w ślimaczym tempie. w drugiej godzinie dopiero zaczyna się coś dziać. nie polecam. długi i słaby.

dharus 6

Dla mnie rozczarowanie roku. Matko, jak można tak spaprać film o Batmanie? Nie no, można – patrz Batman i Robin z Clooneyem… Burton i Nolan pokazali światu jak powinien wyglądać porządnie zrobiony film o Batmanie, już nie mówiąc o serii gier Arkham, a tutaj… Scenariusz poszarpany jak stare gacie. Clark Kent jako dziennikarz, który nie ma pojęcia jak wygląda bodaj najbogatszy gość w Gotham. Lex, który wnerwia cały film swoim irytującym zachowaniem i czasem piskliwym głosikiem. Lois, która chyba wrzucona została tutaj na siłę. Doomsday, który sporo odbiega wyglądem od oryginału. Sny Batmana to też mi się wydaje na siłę zostały wrzucone. I ten gościu co w szale błyskawic mówi, że jest za wcześnie czy coś, sorry nie przeczytałem wszystkich komiksów z serii aby skumać kto to do jasnej ciasnej był, jakiś kolejny Flash, czy co? Fason filmu starają się utrzymać Affleck i Gadot. Pierwszy jako nietoperek wypada całkiem nieźle, podoba mi się, że jest detektywem, że wreszcie zaczął nie przebierać w środkach – że zabija jak na początku swej przygody, później komiksy zmiękły i tego zaprzestał, a tu proszę, miła odmiana. W stroju wygląda dobrze, pojazdy też są spoko. Trening jaki zaprezentowano w filmie miał pokazać jego jako zwykłego człowieka, bo przecież taki jest. Mało jest takich komiksów gdzie bohaterami są zwykli śmiertelnicy, a nie meta-ludzie pokroju Supermana. On musi trenować by być w formie, by być silny i sprawny, a gościu z S na klacie dostał to w pakiecie z mlekiem matki, czy co tam piją kosmici. Wspaniała Kobieta, jak można przetłumaczyć WW. No nie powiem, brawa dla ludzi z castingu. Gal wygląda zjawiskowo w cywilu jak i w stroju WW. Czekam na solowy film, choć fabularnie bije po oczach Kapitanem Ameryką w minispódniczce, ale mimo to chętnie zobaczę. Film jako taki jest źle dopracowany względem widza. Marvel, robi filmy przystępne dla wszystkich, nie tylko dla komiksowych geeków jak DC. Mam nadzieje, że Justice League coś zmieni w tym trendzie. Ale obawiam się, że tylko na dobrych zwiastunach się skończy. Bo tutaj też każdy zwiastun zachwycał, a wyszła kaszanka. No i słynna scena z Martą na koniec. No kurczątko! Jest tyle imion żeńskich, a matka Bruce’a i przybrana Clarka musiały mieć tak samo na imię. Twórcy papierowych historyjek też byli leniwi? Zacząłem się śmiać po tej scenie, wyszła przekomicznie, a chyba nie o to chodziło… Film też się strasznie dłuży. Produkcje Marvela są i miłe dla oka i zabawne i fabularnie spójne, a tutaj trochę tego, garść tamtego i szczypta jeszcze czegoś. Chcieli zrobić mrocznie, to niech zobaczą jeszcze raz trylogię Nolana. Dodatkowo założenie, że każdy zna od podszewki całą gamę bohaterów DC też jest błędne. Jeszcze nie widziałem Legionu Samobójców, ale fala krytyki mówi sama za siebie. Studio WB robi wszystko za szybko, chcą tak nadgonić Marvela, że z ich produkcji wychodzi pies zmielony razem z budą, a nie ładnie pokrojona jagnięcina. Marvel lata spędził na ekranizowaniu swojego universum, DC aby dobrze wypaść powinni też stopniowo wchodzić na rynek. Nie można wrzucać wszystkiego na raz w jednym filmie bo robi się z tego niezły chaos. Zanim powstał pierwszy film o Avengersach mieliśmy już okazje widzieć inne filmy solowe, a tutaj – sruuuu wszystko do jednego wora i na dodatek w załącznikach do e-maila itd. itp…
Generalnie dłużyzna, słabizna i ziew. Ostatnie minuty chyba nakręcono by obudzić śpiących w kinie, czy oglądających w domu na dvd…

EpicKama_14 9

Bardzo fajny film i polecam jak najbardziej 😉

justangel 6

Po tym filmie przypomniałam sobie, że poza Batmanem nie lubię innych superbohaterów. I przypomniałam sobie dlaczego. Bo zdecydowana większość historii o superbohaterach to naiwne bajki w słabym klimacie. Tak też mamy i tutaj, chociaż spodziewałam się, że będzie inaczej. Początek nienajgorszy, fajne wprowadzenie, potencjał był. Ale cała historyjka za długa, słabiutka, z przeciwnikiem który wzbudza śmiech, nie strach. Do tego przeładowana amerykańskim patosem i kompletnie bez klimatu. Obsada pół na pół: Affleck i Cavill ok (chociaż obawiałam się Afflecka jako Batmana), Irons świetny jak zwykle. Ale, na litość boską, kto wrzucił tego dzieciaka jako Lexa? I czemu, do diaska, zawsze ukochana superbohatera to kompletna porażka?
Dałam 6/10 i zastanawiam się czy nie za dużo…

LakiLou 8

Film ten jest mocno krytykowany przez większą część osób, mnie jednak on przypadł do gustu. Naprawdę fajnie się on łączy z pierwszą częścią czyli Człowiekiem ze stali. Poza tym Cavill znowu daje z siebie wszystko co tylko może, Batman w wykonaniu Afflecka również prezentuje się bardzo dobry. Bardzo dobry casting to był. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że w fajny sposób nakreślona została niechęć gacka do Supermana. Wypadło to naprawdę dobrze. Pojawia się tutaj jeszcze jedna ważna postać czyli Wonder Woman w którą wciela się Gal Gadot, no i cóż, nie było jej za dużo na ekranie, ale to co miała zagrać to zagrała dobrze, a tak poza tym prezentowała się naprawdę ładnie.
Nachwaliłem to teraz pora na dwie rzeczy, które już nie zrobiły na mnie pozytywnego wrażenia. Po pierwsze Lex Luthor w wykonaniu Eisenberga. Słabiutko napisana jak i zagrana postać. Ten śmieszkowaty Lex zupełnie tutaj nie pasował. Druga rzecz to ta słynna scena z Marthą. Rozumiem to jaki zamysł miał reżyser i był on naprawdę dobry, ale jednak to co na papierze jest dobre w ruchu już niekoniecznie takie musi być.
Kończąc temat tego filmu jeszcze wspomnę o tym jak wizualnie ten film ładnie się prezentuje. Snyder naprawdę umie w ładne widoki iść. Tak samo pochwalić muszę sceny akcji, które ponownie prezentują się znakomicie. Pojedynek Batmana z Supermanem czy ten bandytami to naprawdę uczta dla ocztu.

Więcej informacji

Proszę czekać…