Ucho Prezesa to miniserial polityczny, stworzony przez Roberta Górskiego, lidera Kabaretu Moralnego Niepokoju. Sam Robert wciela się w nim w TEGO Prezesa, w TYM gabinecie, na TEJ ulicy. Jest tytułowym uchem, do którego każdy chce dotrzeć.
Prezes wraca do swojego gabinetu po długiej rekonwalescencji. Mariusz zdaje mu relację z tego, co działo się podczas jego nieobecności a Pani Basia staje na straży w swoim sekretariacie. Wszystko w końcu wraca do normy...
Prezes, zaniepokojony działaniami Mateusza, chce skorygować nieco drogę obecnego premiera. W tym celu postanawia zaangażować kilkoro zapomnianych polityków ze swojej partii.
Stan bycia legendą może być w niektórych okolicznościach stanem przejściowym. Kilka osób wciąż się o tym przekonuje, kilka może przekona się niedługo a nikt nie może się z tym pogodzić. A prezes na ten temat milczy...
Troska o dobro - tym razem kościoła - sprowadza do Prezesa licznych przedstawicieli duchowieństwa. Z tym, że każdy z nich postrzega inaczej potrzeby instytucji i swoich owieczek...
Media to istotne źródło elektoratu, z czego doskonale zdaje sobie sprawę Prezes. I choć nie wszystko mu się w nich podoba, Jacek z TVP chce go przekonać do dobrej zmiany, którą wprowadza od jakiegoś czasu w telewizji.
Prezes postanawia spotkać się z przedstawicielami polskiej wsi, w których chciałby widzieć elektorat swojej partii. Czy jednak Prezes wie, z kim przyjdzie mu się zmierzyć?
Afery taśmowe, choćby nie wiadomo, jak niewinne, wymagają odpowiedniego reagowania. Prezes i Mariusz postanawiają podjąć środki ostrożności, na wypadek, gdyby jeszcze jakieś nagrania wyciekły.
Wybory za pasem – pora opracować program wyborczy i strategię zjednywania wyborców. Prezes, jako człowiek przewidujący, ale za to nieprzewidywalny, szuka odpowiedniej twarzy do kampanii swojej partii.
Bardzo ważna sprawą w polityce jest umiejętność odróżnienia się od innych. Rządząca partia, jeśli chce nadal rządzić, musi utwierdzić swoich wyborców w przekonaniu, że jest wyjątkowa. Czy w tej rozgrywce może mieć znaczenie zdanie oponentów?
Prezes, zainspirowany przez konkurenta politycznego, postanawia zjednać sobie większą grupę wyborców. Konsultacje społeczne pod wodzą prezesa będą wiązały się z niewytłumaczalnymi wizytami...
Europarlament to straszne miejsce - posłowie, rezydujący w Brukseli, wiedzą to najlepiej. I chętnie wspomną o tym Prezesowi. Tymczasem Prezydent, stały towarzysz pani Basi, będzie musiał zmierzyć się z argumentami żony, która inne miejsce uważa za naprawdę straszne...