Kasia, u której przed paru laty stwierdzono astmę, uwielbia spędzać weekendy u dziadków. Pewnego dnia babcia, sprzątając łazienkę przed przyjazdem wnuczki, używa octu jabłkowego, odrdzewiacza, wyjątkowo nie żałuje także środka na bazie chloru, bo widzi zalążki wilgoci w łazience. Powód: mało wydajna wentylacja. Wychodząc z łazienki, zamyka za sobą drzwi. Spieszy się, bo za chwilę ma przyjechać wnuczka. Mija się w drzwiach wyjściowych z mężem i wnuczką, której obiecuje, że zaraz wróci ze sklepu. Kasia szybko zdejmuje kurtkę i idzie do łazienki. Gdy wychodzi z łazienki, źle się czuje - boli ją głowa, piecze gardło i łzawią oczy. Dziadek wietrzy mieszkanie, ale wnuczka skarży się na coraz gorsze samopoczucie. Dziadek dzwoni pod numer alarmowy 112. Operator przyjmuje zgłoszenie i wysyła na miejsce ratowników medycznych… Anna, emerytowana sprzedawczyni, właśnie układa pasjansa, gdy ktoś puka do jej drzwi. Niespodziewanym gościem okazuje się Wróżka Stefania, która w przeciwieństwie do innych wróżek, postanawia wyjść naprzeciw swoim potencjalnym klientom. Anna nie daje się długo namawiać i zaczynają się wróżby. Okazuje się, że Wróżka Stefania stosuje dość niekonwencjonalne metody. Aby spowodować pomnożenie pieniędzy, prosi Annę o przyniesienie wszystkich oszczędności. Gdy Stefania prosi o złoto, by „zaczarować” zdrowie Anny, kobieta zaczyna nabierać podejrzeń. Ukrywając się w drugim pokoju, Anna postanawia zadzwonić pod numer 112.
Obsada dodaj obsadę
Reżyseria Ocena
Scenariusz Ocena
Producenci Ocena
Aktorzy Ocena
Zdjęcia Ocena
Kompozytorzy Ocena
Kostiumy Ocena
Montaż Ocena
Muzyka Ocena
Charakteryzacja Ocena
Scenografia Ocena
Dźwięk Ocena
Efekty specjalne Ocena
Pozostała Ekipa Ocena
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

  • Komentarze
  • Nagrody
  • Wiadomości
  • Wytwórnie
  • Seanse TV
  • Repertuar
  • Inne strony www

Proszę czekać…