Krew Boga

4,9
5,4
Wczesne średniowiecze. Na ostatnią pogańską wyspę, cudem uniknąwszy śmierci, dociera rycerz Willibrord. Okrutnie doświadczony przez los, lecz twardo stąpający po ziemi wojownik, już dawno zginąłby, gdyby nie pomoc Bezimiennego - pełnego ideałów chłopaka, skrywającego przed światem prawdziwą tożsamość. Pomimo różnic w światopoglądzie i podejściu do religii, mężczyźni zostają towarzyszami podróży. Kontynuują wędrówkę połączeni wspólnym celem - chcą odnaleźć i ochrzcić ukrytą w górach osadę pogan. Chociaż chrystianizacja mieszkańców to jedyny sposób, by uchronić ich przed zbliżającą się zagładą, misję bohaterów spróbują zatrzymać kapłan pogan oraz ich wódz, Geowold. Ich działania wystawiają poglądy obcych na wielką próbę. Jednak w ostatnim bastionie "starej wiary" Willibrord i Bezimienny mogą liczyć na nieoczekiwanego sojusznika. Jest nim Prahwe - charyzmatyczna córka Geowolda. Wkrótce miłość skonfrontuje się z nienawiścią, dialog z przemocą, szaleństwo z zasadami, a wielu będzie musiało zginąć.
Kornel Nocoń krytyk
  • 6
  • FDB

Banalne pojedynki na miecze twórca zamienił na metafizyczne dywagacje nad istotą wiary. Swój obraz skąpał oniryzmem i arthousem – mógłby tylko popracować nieco dłużej nad dialogami. przeczytaj recenzję

Łukasz Maciejewski krytyk

"Krew Boga" to film o uzdrawiającej mocy ciszy, o tym, jak wiele może zdziałać milczenie. przeczytaj recenzję

Adam Siennica krytyk

Krew Boga to film trudny, ale bardzo angażujący. Taki, który warto obejrzeć, by zobaczyć, jak można w Polsce stworzyć tytuł wyglądający, jakby był wyprodukowany w Hollywood. przeczytaj recenzję

Jakub Izdebski krytyk

"Krew Boga" nie jest dziełem do końca udanym. Wskazuje mocne strony twórcy oraz te, które wymagają jeszcze dopracowania. Konopka wszak wciąż wypracowuje swój język opowieści. przeczytaj recenzję

Michał Piepiórka krytyk

Z pewnością warto docenić rozmach wizji Konopki i aktualny, polityczny komentarz podejmujący problem konfrontacji różnych sposobów myślenia, kulturowych wojen, wzajemnego niezrozumienia i zaślepienia na inność. przeczytaj recenzję

Marcin Prymas krytyk

Żal Krzysztofa Pieczyńskiego, który niewątpliwie wierzył w ten projekt i przed kamerą pokazuje pełnię zaangażowania, ale cóż z tego, jeśli twórcy każą mu głównie referować drętwe deklaratywne dialogi. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…