Irek podczas spaceru po lesie spotyka psa, który bardzo szczeka i pokazuje Irkowi, żeby ten poszedł za nim. Mężczyzna znajduje w zaroślach nieprzytomnego Karola (60 l.), najwyraźniej właściciela psa, bo zwierzę na jego widok piszczy i trąca 60-latka nosem. Irek sprawdza, czy mężczyzna jest przytomny. Ale on nie wykazuje żadnych oznak życia. Irek dzwoni pod numer alarmowy 112. Widzi, że telefon ma słabą baterię. Informuje operatora, że dzięki psu znalazł nieprzytomnego w lesie oraz o tym, że rozładowuje się jego telefon. Karol ma słaby oddech. Problem pojawia się podczas podania lokalizacji. Dojazd karetki jest utrudniony, a najbliższa główna droga znajduje się od strony wioski. Mężczyzna musi wyjść naprzeciw ratownikom i doprowadzić ich do miejsca, w którym leży Karol. Do momentu ich przyjazdu, Irek musi kontrolować oddech mężczyzny. Telefon się niestety rozładował, a Karol przestaje oddychać… Druga opowieść w tym odcinku. Karolina, studentka z dużego miasta, odwiedza w niewielkim miasteczku swoją babcię. Pod sklepem jest zaczepiana przez młodych mężczyzn. Później w lesie ktoś na nią napada i chce zgwałcić. Poznani wcześniej pod sklepem, chłopcy przychodzą jej z pomocą. W atmosferze odwetu biją mężczyznę, co kończy się dla niego poważnymi obrażeniami. Wybawicielom grozi więzienie.