Bardzo dobry film. Bartosz Bielenia kapitalnie gra twarzą, łagodnymi zmianami na twarzy potrafi płynnie przechodzić z radości w smutek. Operatorsko nie można mu niczego zarzucić, praca kamery jest świetna. Najbardziej urzekła mnie swojskość polskiej wsi, jej prawdziwe ukazanie, bez większych stereotypów. Nabożeństwa, obrzędy religijne są tu przedstawione z należytym szacunkiem. Warto zobaczyć.
Naprawdę dobry film, zdecydowanie zasłużona kandydatura do Oskara. Historia niesamowita (zwłaszcza, że oparta na faktach), główny bohater skupia na sobie całą uwagę (gdyż rola zagrana fenomenalnie). Mamy tu postać charyzmatyczną, mamy takiego "księdza" jakiego wielu z nas chciałoby widzieć w kościele. I jednocześnie mamy zwyczajne polskie realia. I w końcu mamy kino, które można chwalić.
Pozostałe
Proszę czekać…
Wreszcie dobre kino polskie