Parasite

7,8
9,0
Cała rodzina Gi-taek jest bezrobotna i jest bardzo zainteresowana stylem życia bogatej rodziny Park. Wszystko zmienia się w momencie, gdy najmłodszy z nich (Woo Sik-Choi), dostaje posadę korepetytora córki bogatego małżeństwa. To początek niekontrolowanego "instalowania" reszty bezrobotnych u bogaczy.
Bernadetta Trusewicz krytyk
  • 9
  • FDB

Ja mam dynamit wypełniony frustracją. O kryzysie językiem wyjątkowym i niepowtarzalnym w kinie. przeczytaj recenzję

Radek Folta krytyk

Bong Joon-ho pokazuje w swoim najlepszym jak do tej pory filmie, że jest mistrzem budowania napięcia, łączenia powagi z humorem, kreatywnego opowiadania historii i tworzenia postaci. przeczytaj recenzję

Michał Derkacz krytyk

Joon-ho Bong robił do tej pory filmy przyzwoite, raczej średnie, może niezłe, ale to już teraz nie ma zupełnie znaczenia, bo jego najnowsze dzieło wbija w fotel, nie daje o sobie zapomnieć i sprawia, że myślisz sobie - Dla takich filmów narodziło się kino. przeczytaj recenzję

Michał Piepiórka krytyk

„Parasite” to wielkie kino – pełne intelektualnego rozmachu, gatunkowej dynamiki, ogromnego dramaturgicznego napięcia i znakomicie zrealizowane. przeczytaj recenzję

Jakub Izdebski krytyk

"Parasite" to film wart wszystkich nagród świata i jeśli oglądacie w roku tylko jeden film, w 2019 powinien być to właśnie ten - nie wierzę, że w ciągu najbliższych miesięcy na ekrany polskich kin trafi bardziej spełnione dzieło. przeczytaj recenzję

Marcin Borciuch krytyk

Ten film można zaliczyć do kina nieprzeciętnego, wybitnego. Będzie głównym konkurentem dla "Bożego Ciała" Jana Komasy w walce o Oscara. przeczytaj recenzję

Dominik Jedliński krytyk

"Parasite" jest zaskakującą, mistrzowską lekcją inscenizacji; niezwykle precyzyjnym mariażem tragikomedii i farsy; nienaganną narracyjnie ostrą satyrą, która łączy w sobie przednią komedię z dojmującym dramatem, gdzie śmiech w mgnieniu oka zamienia się w rozpacz, a skrywany głęboko gniew w rechoczący dowcip. przeczytaj recenzję

Marcin Mroziuk krytyk

W „Parasite” na widzów czeka oszałamiająca mieszanka emocji i humoru, która sprawia, że przez cały seans wpatrujemy się w ekran niczym zahipnotyzowani. przeczytaj recenzję

Krzysztof Połaski krytyk

Bong Joon-ho wygrywa uniwersalnością spojrzenia i dystansem do swoich bohaterów, których jedynie przedstawia widzom, niczego im przy okazji nie sugerując. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Proszę czekać…