Mocne zabójstwa, świetna muzyka, solidna reżyseria. Poza tym nadmiar głupoty i niedobór konsekwentności w zdecydowanie zbyt dużym stężeniu.
Nowy Halloween to taki typowy slasher ni mniej ni więcej. Trzeba jednak dodać, że posiada on masę nawiązań do całkowicie pierwszej odsłony cyklu. Wyłapywanie tego typu smaczków to sama przyjemność podczas seansu. Do tego wszystkiego trzeba przyznać, iż mamy tutaj do czynienia z krwawą jatką i to dosłownie. Halloween chyba jeszcze nigdy nie było tak krwawe jak teraz. Czekam z ciekawością co zaprezentują w finalnej części.
Pozostałe
Proszę czekać…
Niestety ta część słabsza o wiele od poprzedniej kurczę zawiodłem się troszkę 5/10