Lola

7,0
18-letnia Lola (Mya Bollaers), mieszka w domu u Samira (Sami Outalbali), jej jedynego przyjaciela. Impulsywna i samotna próbuje zdobyć dyplom asystenta weterynarii. Jej matka umiera, a ojciec Philippe (Benoît Magimel) nie może dopuścić, by Lola przegapiła ceremonię pogrzebową. Dwa lata wcześniej ojciec wyrzucił ją z domu rodzinnego: w tym czasie Lola była jeszcze Lionelem. Philippe jest zdeterminowany, aby spełnić ostatnie życzenie Catherine: rozproszyć jej prochy nad Morzem Północnym, na wydmach jej domu z dzieciństwa. Z drugiej strony Lola jest wściekła na ojca, ale nie zostawi swojej matki samej w tej ostatniej podróży. Ruszyli więc razem, zdecydowani zabrać Catherine do domu.
filmoznawczyni 🎬

Kobiecość daleka od wszelkich stereotypów. Reżyser porusza ten temat z niezwykłą delikatnością, empatią i taktem, bez żadnego osądu. 8

W 2016 roku Laurent Micheli zyskał uznanie dzięki finansowanemu z własnego budżetu debiutowi fabularnemu pt. "Kochankowie czują bluesa", w którym przez postmodernistyczne klisze obserwował romanse grupy trzydziestokilkulatków, ukazując pozbawioną złudzeń, ale i pełną pasji miłość i seksualność młodych ludzi. W zeszłym roku reżyser powrócił ze swoją drugą fabułą pt. "Lola", której premiera miała miejsce na festiwalu filmowym Francophone Angoulême. Jest to portret 18-letniej transpłciowej dziewczyny, która, przed rozpoczęciem zabiegu korekty płci, dowiaduje się o śmierci swojej matki. Lola i jej ojciec nie widzieli się od dwóch lat i można by rzecz, że różnią się właściwie pod każdym względem. Postanawiają jednak wyruszyć razem w podróż nad belgijskie wybrzeże, aby spełnić ostatnie życzenie ukochanej zmarłej.

Lola (2019) - Benoît Magimel, Mya Bollaers

Lola to klasyczna opowieść o strukturze filmu drogi, naznaczona bólem, urazą i traumatycznymi wspomnienia dwójki skrajnie różnych bohaterów, z których każdy kurczowo trzyma się własnej wersji wydarzeń. Z jednej strony barykady znajduję się córka, głęboko dotknięta odrzuceniem przez własnego ojca, który odmawia uznania jej za własne dziecko, ale także mały chłopiec, powracający we wspomnieniach utrwalonych na starych rodzinnych fotografiach. Po drugiej zaś stronie maluje się przed nami portret ojca, który musi zmierzyć się z odejściem swojej żony, syna, o którym marzył, ale również idei ojcostwa, któremu nie podołał. W trakcie pewnego rodzaju odysei bohaterowie nauczą się czytać historię swojej rodziny przez pryzmat doświadczeń drugiej osoby i podejmą próbę rozliczenia się z traumatyczną przeszłością, z której będą mogli się wzajemnie odciążyć.

Jedną z mocnych stron tego filmu jest sposób, w jaki ukazuje on przemianę Loli, jej gniew i oczywiście dziką energię, ale także zagubienie i rozterki ojca, który stoi w obliczu zdegradowanego życia rodzinnego i braku zdolności do bycia dobrym rodzicem. To napięcie, przepełnione scenami konfrontacji, które są naturalnie wzmacniane przez zamknięcie w samochodzie, w motelu, w domu z dzieciństwa, dodaje głębi i niuansu na pozór klasycznej ewolucji bohaterki, jednocześnie sytuując ją w uniwersalnym konflikcie, którym jest trudna relacja z ojcem. Choć film wiele zawdzięcza dynamice i dualizmowi emocjonalnemu związku dziecko-rodzic, w rzeczywistości jego sukces i wiarygodność tkwi w specyfice tytułowej Loli. Laurent Micheli wykreował tu postać nowoczesnej, młodej kobiety, która swobodnie wybiera i definiuje swoją kobiecość. Jest w tym pierwiastek autokreacji, pozbawiony stereotypów długich paznokci, czy przyciężkiego makijażu. Lola cierpiała zbyt wiele, by narzucić sobie niepotrzebne ograniczenia. Na ekranie ucieleśniła ją znakomita Mya Bollaers, młoda aktorka trans w swojej pierwszej roli, ewidentnie wnosząca całą swoją energię i determinację do tego występu, zwłaszcza, że występuje ona w opozycji do imponującego Benoîta Magimela ("Gorące lato z Sofią", "Niewinne kłamstewka 2", "Ból").

Lola (2019) - Mya Bollaers, Benoît Magimel

Lola reprezentuje trans-kobiecość, do której nie przyzwyczaiło nas kino. Osoby transseksualne w filmach i serialach są często skrajnie przejaskrawione i odrealnione. Mamy tutaj do czynienia z kobiecością daleką od stereotypów. Co więcej związek aktorki z jej własnym ciałem jest bardzo naturalny, przy równoczesnym braku filmowej obsesji na jego punkcie. Bez uprzedmiatawiania go. Bez podglądactwa. Ciało Loli jest dla niej ważne, ponieważ jest wyrazem jej tożsamości, lecz przejście to nie tylko ciało - to nie tylko przyjmowanie hormonów i zmiana garderoby, to radykalna zmiana w życiu. Film koncentruje się przede wszystkim na ewolucji psychicznej/duchowej, wyjściu z własnej strefy komfortu, zmierzeniu się z wszechobecną transfobią oraz na identyfikacji w binarnie skonstruowanym społeczeństwie. Przejściu często towarzyszą także nowe przyjaźnie. Lola jest zintegrowana ze społecznością LGBT+, nie jest sama przeciwko wszystkim, przeżywa zmiany z pomocą swoich rówieśników. W tym tkwi realizm filmu, przejście nie jest cierpieniem, ale przejęciem. Prawdziwym cierpieniem są ludzkie uprzedzenia.

Nie możemy jednak zapominać, co owe przejście może oznaczać dla rodziny. Ważną rolę odgrywa tutaj motyw żałoby. Owdowiały mężczyzna oprócz swojej żony opłakuje również swojego wymarzonego chłopca. Widzimy, jak przechodzi przez wszystkie jej fazy: zaprzeczenie, gniew, negocjacje, smutek i wreszcie akceptację. Film jest daleki od oceny jego postaw. Przeciwnie, zaprasza nas do postawienia się w miejscu dwóch postaci. Laurent Micheli porusza ten temat z niezwykłą delikatnością, empatią i taktem, bez żadnego osądu. Patos nie wylewa się z ekranu i nie utrudnia budowania całej gamy pięknych emocji. Daje przestrzeń na obdarowanie czułością każdego z bohaterów, bez szantażu emocjonalnego, nikogo nie wykluczając. Pełnia obiektywizmu. Ta historia urzeka także wyborem inscenizacji, która nigdy nie przestaje zaskakiwać, w dobrym tego słowa znaczeniu. W harmonii z obrazem płynie nienagannie dobrana muzyka, pochłaniając atmosferę i przenosząc emocje, zwielokrotniając przekaz przeznaczony dla widzów. Kino o rzadko spotykanym, acz pięknym katharsis.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 1
i_darek1x 4

Lola czy Lolek można się pogubić ? Taka moda;) Ogólnie obejrzeć można ? Szału nie ma !

Więcej informacji

Proszę czekać…