Robert nie może dojść do siebie po tym, co wczoraj usłyszał od Mildy. Dominika orientuje się, że jej ukochany czymś się martwi, ale Robert wszystko bagatelizuje. Jeszcze raz się spotyka z Mildą. Ta oświadcza, że urodzi dziecko i sama wychowa na Białorusi, skoro Robert ich nie chce. Bożenka i Miłosz wciąż myślą o zakupie hali zdjęciowej na mieszkanie. Obawiają się, że ojciec jednak nie wspomoże ich finansowo. Tymczasem Bolek jedzie do Grażynki po wsparcie.