To żadna rewolucja, ani nawet ewolucja w obrębie katastroficznej konwencji - mamy tu raczej do czynienia z ubogim krewnym najciekawszych przedstawicieli gatunku, bieda-wersją Armageddonu i Pojutrza przeczytaj recenzję
To kolejna, co najwyżej średnio udana imitacja kina katastroficznego, która po seansie nie będzie nam zbyt długo zaprzątać głowy przeczytaj recenzję
Choć świat wokół nas nie jest obecnie zbyt pozytywnym miejscem, to zaryzykuję stwierdzenie, że ten film zadziała na was terapeutycznie przeczytaj recenzję
„Greenland” nie jest filmem, którego jakość miałaby się opierać na efektach specjalnych. Owszem, są one kijowe, ale jest ich naprawdę niewiele. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…