Filmy film czarno-biały, warszawa

Przeszukaj katalog

Zestawienie najlepszych i najpopularniejszych filmów w których występuje film czarno-biały, warszawa. Zobacz zwiastuny, oceny, oraz dowiedz się kto reżyserował i jacy aktorzy występowali w tych filmach.

W hotelu gromadzą się miejscowe władze, aby uczcić zakończenie wojny. Wśród gości znajduje się komunista Szczuka. Podziemna organizacja wydała na niego wyrok śmierci. Zamachu ma dokonać Maciek Chełmicki, żołnierz AK. Pierwsza próba zabójstwa nie udaje się, więc Maciek również pojawia się w hotelu. Spotkanie z barmanką Krystyną rodzi w nim wątpliwości. Czy warto jeszcze zabijać, skoro wojna się skończyła? Powojenna rzeczywistość nie oferuje żadnej alternatywy.

Eroica

7,3
Film składa się z dwóch nowel. Bohaterem pierwszej jest cwaniak Dzidziuś, który wbrew własnej woli zaczyna uczestniczyć w powstaniu warszawskim. Akcja drugiego opowiadania toczy się w oflagu, skąd próbuje uciec porucznik Żak.
Akcja serialu rozgrywa się w jednej z warszawskich kamienic, w latach 60. XX wieku. Głównymi bohaterami są dwie zaprzyjaźnione rodziny – Jankowscy i Kamińscy – a każdy odcinek jest poświęcony jakiemuś wydarzeniu z ich codziennego życia.


Opowieść rozgrywa się w czasie agresji Niemiec na Związek Radziecki. Niemcy zajmują Lwów, gdzie od razu rozpoczynają się masowe prześladowania Żydów, którzy pozostali w mieście. Lwowianie gremialnie uciekają, także główni bohaterowie filmu: małżeństwo Raisy i Sebastian, którzy przedostają się do Warszawy. Sebastian jest Żydem, więc muszą się ukrywać. On nie wytrzymuje napięcia, popada w obłęd, choroba nasila się do tego stopnia, że stanowi śmiertelne zagrożenie nie tylko dla żony…

Pociąg

7,9
W nocnym pociągu na Hel spotykają się Ona i On. Dwoje nieznajomych, których łączy wspólny przedział. Oboje mają za sobą życiowe dramaty, od których starają się uciec. Może im to utrudnić morderca, który podobno znajduje się w tym samym pociągu.

Pan T.

5,7
7,3
Powstająca z powojennych ruin Warszawa roku 1953 to miejsce, w którym wszystko jest możliwe. Wszechobecna niepewność, donosy i kontrola oswajane są wódką i dobrym towarzystwem, w podziemiach kościoła daje się słyszeć jazz, a przypadkowe spotkanie w toalecie z I sekretarzem Bolesławem Bierutem może zakończyć się niespodziewaną nietrzeźwością. To wszystko zna z własnego doświadczenia niejaki Pan T. – uznany pisarz, który mieszka w hotelu dla literatów. Mężczyzna utrzymuje się z korepetycji dawanych pięknej maturzystce, z którą łączy go płomienny romans. Pewnego dnia do sąsiedniego mieszkania wprowadza się chłopak z prowincji, który marzy o karierze dziennikarza. Pan T. staje się dla niego mistrzem i nauczycielem. Życie głównego bohatera nabierze tempa, gdy władze zaczną podejrzewać go o niecne zamiary wysadzenia Pałacu Kultury i Nauki, ponętna uczennica zaszokuje go niespodziewanym wyznaniem, a Urząd Bezpieczeństwa zacznie śledzić każdy jego ruch. W tej rzeczywistości pełnej absurdów trudno będzie zachować powagę.
Funkcjonariusz w czarnej, skórzanej marynarce i sweterku polo, łamiący wszelkie opory moralne, 500-złotowy banknot z „górnikiem”, szczyt dobrego smaku – papierosy Silesia, radiowóz marki Warszawa i mrożący krew w żyłach pościg na brukowanych kostką ulicach Warszawy – syrenką za starym wartburgiem. To klimat, który – wyprany dziś z politycznych i propagandowych kontekstów – budzi w widzach odruch sympatycznej nostalgii za starymi, dobrymi czasami.
Młody pisarz, Lucjan Salis, wynajmuje miejsce w pokoju swojego przyjaciela Zygmunta Stukonisa. Oprócz nich w ogromnym pokoju mieszkają jeszcze: student prawa, Józef Bednarczyk, młoda dziewczyna Teodozja razem ze swoim bratem, studentem medycyny, Mieciek, brat Zygmunta, oraz młoda kobieta – Felicja. Lucjan i Zygmunt całe dnie spędzają w barach i restauracjach na piciu wódki i rozmowach o sensie życia. Pewnego dnia do miasta wraca ich przyjaciel „Dziadzia”.
Odstawiony we frak bezrobotny nędzarz Nikodem Dyzma stara się o pracę fordansera w warszawskim nocnym lokalu. Jednak właściciel oświadcza, że Dyzma jest prowincjuszem i nie daje mu angażu. Szczęśliwym trafem Dyzma znajduje na ulicy zaproszenie na bal wyższych sfer. Idzie tam z zamiarem oddania zaproszenia właścicielowi, licząc na suty napiwek. Przez omyłkę służący biorą go za ważnego gościa i wpuszczają na raut. Tam chamskie zachowanie Dyzmy otwiera mu drzwi do oszałamiającej kariery.
Julek spędza czas beztrosko, bawiąc się, śpiewając (m.in.: „Już taki jestem zimny drań”) i szukając sposobów na zabicie czasu. Podczas jednej z eskapad poznaje Zosię, sprzedawczynię papierosów. Szybko nawiązują bliższą znajomość, która przeradza się w gorące uczucie. Julek odpiera nagabywania Antka, odrzuconego przez Zosię adoratora, i zaczyna myśleć o wspólnej przyszłości ze swą lubą. Szkopuł w tym, że jego stryj dowiedziawszy się o tym związku, zamierza interweniować…
Słowa kluczowe

Proszę czekać…