Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
Zabawa polega na ocenianiu od 1 do 10 i zaprezentowaniu do oceny własnej propozycji. Założeniem tej wersji jest muzyka gitarowa,
czyli albo utwory w 100% instrumentalne albo takie w których występują długie i imponujące solówki gitarowe.
Proszę pamiętać aby nie sugerować się renomą artysty, jego dorobkiem itd. lecz głosować jedynie w oparciu o emocje jakie wzbudził w nas utwór. Jeśli nagranie jakiegoś wybitnego gitarzysty nie bardzo nam podeszło a zachwyciło nas jakieś amatorskie nagranie
to nie miejmy skrupułów ocenić legendę niżej.
Darujmy sobie również komentarze sugerujące, że czyjaś propozycja nie stanowi szczytowego osiągnięcia jakiegoś artysty
bo nie na wyborze najlepszych utworów tu chodzi. Wskazana jest wręcz oryginalność w doborze propozycji.
Tak więc komentarz w stylu – "Oszem niezły kawałek ale ten zespół ma lepsze" będzie mógł zostać odebrany jako irytujący.
Moja pierwsza propozycja dla Państwa to dość mało popularny utwór wielkiego wirtuoza gitary Joe Satrianiego.
Z niezrozumiałych dla mnie powodów Joe rzadko wykonuje ten utwór na żywo
a jest on bez wątpienia jednym z najlepszych utworów gitarowych wszech-czasów.
@BuziakL
Nic się nie stało. Mnie również tego samego dnia przydarzyła mi się taka sama pomyłka i Pan Zuchwalec tak samo błyskawicznie zareagował co dowodzi tego, że z uwagą śledzi nasze propozycje :-)
Gregory Alan Isakov – San Luis 6/10 Trochę głupio tak rewanżować się za 9tkę:) no ale jakoś nie porwało mnie to.
@Zuchwalec
Za to Panu udało się wstawić całkiem udany cover mojego ulubionego zespołu (obok Pink Floyd) więc
Gaku – Coast To Coast 8,5/10
Moja propozycja to wspomnienie z dzieciństwa https://www.youtube.com/watch?v=A__iKnrIeek Na gitarze Marek Raduli
"Wanda i Banda – Nie ma już nic" 8/10
Bardzo przyjemne, leci do ulubionych!
Moja propozycja to gitarowy cover Hotel California.
https://www.youtube.com/watch?v=r3ebOxltJ1w
@ar23s 7/10
Moja propozycja:
Lovers in Paris | Jacob Gurevitsch
@Michael_Corleone spokojnie, ocena ma odzwierciedlać to, jak na nas działa dana muza, więc powinna być szczera :)
Spokojnej nocki
8/10 Idealne na nudny wieczór, można się wyciszyć.
Słychać charakterystyczny klimacik Hiszpanii.
Moja propozycja:
Halestorm – I Hate Myself For Loving You (Joan Jett and the Blackhearts Cover)
@BuziakL
Gregory Alan Isakov – San Luis – 5/10 (trzeba było dawać tego Paco tylko inny utwór:-)
Jacob Gurevitsch – Lovers in Paris 7,5/10
@Michael_Corleone
Wanda i Banda – Nie ma już nic – 6/10
@ar23s
Halestorm – I Hate Myself For Loving You (Joan Jett and the Blackhearts Cover) – 6/10
W takim razie niech będzie…
Paco De Lucia – Rio Ancho
https://www.youtube.com/watch?v=UVk7eUmzdXo
Jako, że mam dużo do nadrobienia oceniam na ten moment tylko
Creed – Rain na 7.5
Do oceny jest:
Metallica: I Disappear
Motyw przewodni i kawałek promujący MI:2, oba dosyć powiedzmy sobie… takie sobie, według mnie ;p
Aczkolwiek mam jakiś sentyment do nich i dlatego się podobają.
Ach!
"Another Brick In The Wall" jest akurat sztandarowym przebojem tego zespołu choć mieli też… (tu się powstrzymałem) ;D
> Jak robisz ten pogrubiony odnośnik tekstowy?
*pogrubiony tekst*
"chudy tytuł linku":adres_linku.html
*"pogrubiony tytuł linku":adres_linku.html* :]
Textile – formatowanie wypowiedzi na forum oraz wpisów na blogu
Tobias Rauscher – Still Awake, bardzo fajna i klimatyczna kompozycja, dobre wykonanie, 8/10
To jak jesteśmy przy Rózowych (walijskich) Siwulcach, to taki oto pan i jego wariacja na temat…
David Gilmour – The Strat Pack 2004 All 3 songs
"Oceniajmy konkretny utwór. Nigdzie nie jest napisane, że mamy wstawiać najlepsze."
“Zaraz by ktoś napisał i znów mnie wqurwił:-) tekstem typu "niezłe, ale ten zespół ma dużo lepsze". Jest to tak oczywiste, że takie uwagi są niepotrzebne."
W dorobku każdego artysty najlepsze utwory to też kwestia subiektywna – jeśli coś jest popularne, a mimo to nasz gust nie potrafi przetrawić, to chyba jest to zrozumiałe. Dla każdego z nas co innego będzie arcydziełem. Utwór oceniamy konkretny i tak też uczyniłem. Nie uczyniłem porównania, że piosenka X jest gorsza od utworu Y. Rzuciłem głośną myślą, uogólnieniem, który nie umniejsza w żadnym wypadku oceny konkretnego utworu, a samą ocenę wystawiłem wysoką. Proszę o zrozumienie i nie wkurzanie się o byle pierdołę.
Dzięki! Przyda się :D
@ar23s
Hotel California 7,5/10
@BuziakL
Lovers in Paris 8/10
@ar23s
Halestorm – I Hate Myself For Loving You (Joan Jett and the Blackhearts Cover) 6/10
@Zuchwalec
Paco De Lucia – Rio Ancho 8,5/10
@ar23s
Creed – Rain 6/10
@ZSGifMan
Metallica: I Disappear 6/10
@ar23s
Tobias Rauscher – Still Awake 8/10
@ZSGifMan
Mam tu pewien problem bo zaprezentował Pan 2,5 utworu. Sorrow brutalnie przerwane w najciekawszym momencie :-)
Jako wielki miłośnik Davida Gilmoura oceniam te aranżacje "tylko" na 8,5/10
@ar23s
Skoro to nie jest ocena dorobku artysty lecz pojedynczych utworów to bezpieczniej będzie jeśli ograniczy się Pan do oceny utworu, opisania emocji jakie towarzyszą Panu w trakcie słuchania, wskazania na ewentualne podobieństwa z innymi lecz nie wartościuje ich, gdyż taka postawa może wydać się komuś irytująca a jej nagminne powtarzanie w stosunku do takiej osoby
może zostać przez nią odebrane jako wyraz złośliwości.
Moja propozycja dla Państwa
https://www.youtube.com/watch?v=kVaH5MXPhXE
@ZSGifMan
David Gilmour – The Strat Pack 2004 All 3 songs – 8/10 b. klimatyczne.
@ar23s
Tobias Rauscher – Still Awake – 9/10 świetna zabawa dźwiękami.
Creed – Rain – 8/10 super, lubię Creed’a.
@Michael_Corleone
Gustavo Montesano Tango Serenata Schubert – 8/10 ładne.
@Zuchwalec chciałam wyjaśnić, że ja nie wstawiam dla ocen, wstawiam to, co mi się akurat spodoba danego dnia bo taki mam nastrój lub coś, co b. lubię.. To, że komuś to nie podejdzie, no co ja zrobię, jego prawo mieć inne gusta :)
Paco De Lucia – Rio Ancho – 8/10 fajna, dynamiczna.
Ja pozostaję jeszcze przy Jacob’ie bom się normalnie zakochała w tej muzie :D
"For Your Love" ujdzie w tłumie, ode mnie 7/10.
Moja propozycja:
Jacob Lee – Demons (Philosophical Sessions)
@ar23s @BuziakL @LakiLou @Michael_Corleone @Zuchwalec
Nadrabiam wieEelkie zaległości, zbiorcza ocena wcześniejszych:
(w miarę chronologicznie, w sumie to całkiem nawet ;)
① Santana – She Can’t Let Go ➾ 7.5
② W.A.S.P. – Rebel In The F.D.G. ➾ 9 (uwielbiam ten kawałek, całe lata go nie słyszałem, mam kasetę z tym albumem)
③ Joe Satriani – Ceremony ➾ 9.5
④ Ed Sheeran – Make It Rain ➾ 7.5
⑤ BAJM – Małpa i Ja ➾ 7
⑥ The Phantoms – Outlaw ➾ 6.5
⑦ Alter Bridge – Words Darker Than Their Wings ➾ 7
⑧ Rival Sons – Open My Eyes ➾ 7
⑨ Alter Bridge – Addicted To Pain ➾ 8
⑩ FOZZY – Judas ➾ 6
⑪ HELLYEAH – Hush ➾ 7
⑫ Skillet – Feel Invincible ➾ 6.5
⑬ Metallica – Nothing Else Matters – Cover by Kfir Ochaion ft. May Sfadia ➾ 8
⑭ Ten Years After – Help Me ➾ 8.5
⑮ Primal Fear – The end is Near ➾ 8
⑯ Blues Saraceno – The Devil You Know ➾ 7.5
⑰ Bring Me The Horizon | medicine | METAL COVER ➾ 7.5
⑱ Joe Satriani – All Alone ➾ 9
⑲ Des Rocs – Let Me Live / Let Me Die ➾ 7
⑳ Fuzz – Nadchodzi Czas ➾ 7.5
Niejako bonusowe oceny:
(choć takie w praktyce nie są ;)
➊ Gary Moore – Still Got The Blues ➾ 9
➋ Metallica – Ride The Lightning ➾ 9
➌ Noches en Andalucía – Govi ➾ 9
➍ Eric Clapton – Autumn Leaves ➾ 9
➎ Gaku (Scorpions) – Coast To Coast ➾ 8.5
➏ Gregory Alan Isakov – San Luis ➾ 8
➐ Wanda i Banda – Nie ma już nic ➾ 7.5
➑ Marek Raduli – Hotel California Solo – The Eagles ➾ 8.5
➒ Halestorm – I Hate Myself For Loving You ➾ 7.5
➓ Paco De Lucia – Rio Ancho ➾ 8
Paco de Lucia – Entre dos aguas ➾ 8 (To już było!)
Ufff!!!
Propozycja:
Amaranthe – Maximize
Powoli kończą się dobre kawałki i sztandarowe przeboje, a zaczyna się masówka i średniości.
Teraz możecie mnie znowu skrzyczeć :P
Fajny post, wysokie oceny i Amaranthe wisienką na torcie :D
9/10
Moja propozycja:
Avenged Sevenfold – Hail To The King
@BuziakL
For Your Love | Jacob Gurevitsch 7/10
@ar23s
Jacob Lee – Demons (Philosophical Sessions) 6/10
@BuziakL
Skinshape – I Didn’t Know 7/10
@ZSGifMan
Amaranthe – Maximize 8/10 Świetnie a nie znałem:)
@ar23s
Avenged Sevenfold – Hail To The King 8/10 To samo jak wyżej
Moja propozycja w zupełnie innym klimacie, nie spodziewam się że spotka się z wielkim entuzjazmem ale może skusi kogoś
kto do tej pory trzymał się od nas z daleka do przyłączenia się do zabawy.
https://www.youtube.com/watch?v=uN6Nknjtjtk
Avenged Sevenfold – Hail To The King – znam doskonale ten kawałek, bardzo dobry, podoba się, 8
BB King – All Over Again – świetne, słyszałem wiele razy jegomościa, ale tu jakoś zupełnie o nim zapomniałem, 9
Zaproponuję coś czego do tej pory mi tu brakowało, a mianowicie kogoś pokroju Króla Diamenta w nieco lżejszym (jak dla mnie) dla reszty pewnie o wiele cięższym ;) wydaniu:
Dimmu Borgir – Burn in Hell
Nazbierało się tego…
@ZSGifMan
Dimmu Borgir – Burn in Hell – 5,5/10
Amaranthe – Maximize – 6/10
Metallica – I Disappear – 7,5/10
@ar23s
Creed – Rain – 6/10
Tobias Rauscher – Still Awake – 7,5/10
Avenged Sevenfold – Hail To The King – 8/10
@BuziakL
Skinshape – I Didn’t Know – 6/10
Jacob Gurevitsch – For Your Love – 7,5/10
@Michael_Corleone
BB King – Live At Montreux – All Over Again – 6,5/10 (doceniam klasę choć trochę przysnąłem)
Gustavo Montesano – Tango Serenata De Schubert – 9/10 (słyszałem już, to jest genialne)
Moja propozycja:
Ioannis Anastassakis – Astrochicken’s Victorious Attack
https://www.youtube.com/watch?v=7fGYEua0Q6o
@Zuchwalec
Orgazm dla uszu! Mamo, to jest zajebiste :D
10/10
Moja propozycja:
Metallica – Moth Into Flame
Metallica – Moth Into Flame, bez słuchania daję 8,5 :))
A dlaczego 'bez słuchania', ano dlatego jak niżej!
Całkiem dobry kawałek, świetny singiel promujący ostatni album, pamiętam doskonale jak się pojawił jakoś we wrześniu 2016, to razem z "Hardwired… To Self Destruct" wgrałem sobie na transmiter i w samochodzie z tydzień czy dwa jeździłem i miałem te dwa kawałki ustawione w pętlę i leciały, aż do wyrzy… hmm! znudzenia ;D
Cały album też całkiem udany i chłopaki przełamali w końcu złą passę, zebrali całkiem dobre opinie za niego, jak dla mnie najlepsze utwory to "Atlas, Rise!" oraz "Halo On Fire".
Ioannis Anastassakis – Astrochicken’s Victorious Attack, to rozumiem taki grecki JoeSat? :P
Fajny, melodyjny, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu naśladownictwa, choć dobrego, daję 7,5
Proponuję kontynuację tego co zaczęła @BuziakL czyli:
W.A.S.P. – The Idol
Jak na nich jest bardzo gitarowy kawałek, dużo solówek, są wyraźne i klarowne.
@ZSGifMan
O ile tekst całkiem fajny, to wokalnie niezbyt mi podeszło.
6/10
Moja propozycja:
Avenged Sevenfold – Tonight The World Dies
Avenged Sevenfold – Tonight The World Dies, tego nie znałem, za sennie, za spokojnie, 6.5
To kolejna "osa" :D
W.A.S.P. – Restless Gypsy
Fanowski teledysk jest czaderski, aż bije klimatem i siłą przekazu, sama nutka też konkretna.
@ZSGifMan
Dimmu Borgir – Burn in Hell 6/10 niestety nic szczególnego nie dostrzegłem w tym kawałku i zabrakło mi w nim gitary.
@Zuchwalec
Ioannis Anastassakis – Astrochicken’s Victorious Attack 7,5/10 bardzo miłe dla ucha i oka:)
@ar23s
Metallica – Moth Into Flame 7/10
@ZSGifMan
W.A.S.P. – The Idol 8,5/10 nie znałem a celnie uderza w moje gusta gitarowe :) solówki melodyjne a nie przekombinowane.
@ar23s
Avenged Sevenfold – Tonight The World Dies 6,5/10 lubię spokojne tempo lecz za mało było w tym gitary, marginalna jej rola.
@ZSGifMan
W.A.S.P. – Restless Gypsy 7,5/10
Moja propozycja na dziś https://www.youtube.com/watch?v=IGqZE3AlnuA
@ar23s
Avenged Sevenfold – Tonight The World Dies 7/10
@ZSGifMan
W.A.S.P. – Restless Gypsy 6.5/10
@Michael_Corleone
Yngwie Malmsteen – Brothers 8/10
> Dimmu Borgir – Burn in Hell … niestety nic szczególnego … i zabrakło mi w nim gitary.
:O
Bardzo niespodziewana i zaskakująca opinia ;)
Ale niech będzie, przyjąłem.
Yngwie Malmsteen – Brothers, bardzo dobry kawałek, spod ręki jednego z wirtuozów zresztą, 8.5
Lady Pank – Sterowany, średnio lubię najnowsze dzieła LP, ale teledysk ciekawy – "lalka" apetyczna, 7
@ZSGifMan
Nie widzę żadnej propozycji, no to kontynuuję bez oceny czegokolwiek :|
Here we go!
Shinedown – "Bully" captured in The Live Room
Już dzisiaj dwie wlepiłem, więc pomyślałem, ze trzecia będzie uznana za przesadę, ale skoro jest głos na tak, to zapewne jednak reszta nie zaprotestuje i zaraz się poprawię ;)
Shinedown – "Bully" captured in The Live Room, całkiem fajny rockowy kawałek, 7.5
Dosyć długo się powstrzymywałem przed wlepianiem Arch Enemy, bo nie wiem czy dużop jest tu osób będących w stanie zaakceptować growling, nawet ten atrakcyjny, bo damski :)
ARCH ENEMY – No More Regrets
@ZSGifMan
Chłop czy baba, nieważne. Instrumentalnie jest grubo, ale wokalnie jeszcze bardziej.
Niezbyt na moje uszy, ale niech będzie 7,5/10
Moja propozycja:
SCOTT STAPP – Purpose For Pain
@ar23s
Avenged Sevenfold – Hail To The King 9/10
Metallica – Moth Into Flame 9/10
Avenged Sevenfold – Tonight The World Dies 9/10
Shinedown – "Bully" captured in The Live Room 6/10
SCOTT STAPP – Purpose For Pain 8/10
@ZSGifMan ZSGifMan
Amaranthe – Maximize 10/10 za to pełna dycha, tyle jest tu połączeń, i muzyka, i wokale, świetne! Nawet ten jeden, cięższy, męski głos się tu fajnie wpasował.
Dimmu Borgir – Burn in Hell 7/10
W.A.S.P. – The Idol 8/10
W.A.S.P. – Restless Gypsy 8/10
ARCH ENEMY – No More Regrets – 8/10
@Zuchwalec
Ioannis Anastassakis – Astrochicken’s Victorious Attack 8/10
@Michael_Corleone
BB King – Live At Montreux 1993 – All Over Again 8/10
Yngwie Malmsteen – Brothers 7/10
@LakiLou
Lady Pank – Sterowany 7/10
Moja propozycja:
Cool Town Woman
@Michael_Corleone
"Tadeusz Nalepa Hołd" to wyborny kawałek, co tu dużo mówić.
8,5/10
Moja propozycja:
Leader – This Is Why We Bleed
@ar23s
Leader – This Is Why We Bleed – 6/10 (A gdzie solo? Bo to co słyszałem solówką bym nie nazwał)
Scott Stapp – Purpose For Pain – 7/10
Shinedown – Bully – 6,5/10
Metallica – Moth Into Flame – 7/10
@BuziakL
Cool Town Woman – Tony Joe White – 7,5/10
@ZSGifMan
Arch Enemy – No More Regrets – 6,5/10 (ocena byłaby wyższa gdyby dziewczyna śpiewała a nie darła się jak opętana. To zepsuło mi cały odbiór, choć zagrane świetnie z imponującymi solówkami)
W.A.S.P. – Restless Gypsy – 8/10
@Michael_Corleone
Tadeusz Nalepa – Hołd – 6,5/10
Yngwie Malmsteen – Brothers – 8,5/10
Propozycja, przy której Pan Corleone nie powinien narzekać na marginalną rolę gitary. Nie wiem, czy spodoba się utwór (chyba że Pan już to zna), ale solówki są a jedna krótka nawet na gitarze basowej, no i jak dla mnie plus świetny riff.
Deep Purple – Pictures of Home
https://www.youtube.com/watch?v=YiTHTQp4Bck
@Zuchwalec
Od pierwszych dźwięków już wpadło mi w ucho, a dalej było tylko lepiej!
8,5/10
Moja propozycja:
Demon Hunter – Dead Flowers
SCOTT STAPP – Purpose For Pain, bardzo ciekawy kawałek, melodyjny, 7.5
Leader – This Is Why We Bleed, 7
Demon Hunter – Dead Flowers, 6
Tony Joe White – Cool Town Woman, świetny barowy o klimatyczny kawałek, nastraja do wypicia w wiejskiej knajpce szklaneczki bourbona i zimnego piwa :) 8
Tadeusz Nalepa – Hołd – 6,5
Deep Purple – Pictures of Home, 7.5
Propozycja:
Seasick Steve – You Can’t Teach An Old Dog New Tricks
Gość jest niesamowicie kreatywny i bardzo popularny, wykreował swój własny jankeski styl, pt. "ze śmieci i odpadów zrobię każde banjo, gitarę i zagram na nich moje własne country" :D
Seasick Steve Shows Off his Guitars to Elija Wood
@ZSGifMan
Więcej tu gadania, niż muzyki, ale to co gość zaprezentował, to powiedziałbym takie 8/10
Moja propozycja:
DIAMANTE – Coming In Hot
@ar23s
Leader – This Is Why We Bleed 7/10
@Zuchwalec
Deep Purple – Pictures of Home (Anniversary Edition) – No i to jest gitarowy zawrót głowy :-) 8,5/10
@ar23s
Demon Hunter – "Dead Flowers" 7/10 Tu się w końcu doczekałem jakiejś solówki :-)
@ZSGifMan
Seasick Steve – You Can’t Teach An Old Dog New Tricks 7/10 Taki trochę amerykański Gienek Loska :-)
@ar23s
DIAMANTE – Coming In Hot 7,5/10 tu też trochę więcej tej gitary, proszę iść tą drogą :-)
Dzisiaj ode mnie coś ostrzejszego – Shot in the dark w wersji koncertowej 1993 Live & Loud
Podaje link do odpowiedniego momentu i sugeruję podkręcić znacząco głośność :-)
https://youtu.be/zbDWGqgBfmA?t=3088
Shot In The Dark jak dla mnie bez rewelacji, ale tragedii nie ma.
7/10
Chcecie więcej gitary, to zapraszam:
Blacktop Mojo – Where The Wind Blows
Ozzy Osbourne – Shot In The Dark, Ozzy ma taki nieco 'upośledzony' styl, biedny inwalida, ale lubię jego głos, 7.5
Blacktop Mojo – Where The Wind Blows, bardzo muzykalny kawałek, mocno rockowy, 7.5
'Boicie się' ciężkiego brzmienia, nie lubicie go – cóż trzeba zmięknąć,a miałem taką pajdę ostrej nuty… :[
Propozycja:
( klasyka! )
Iron Maiden – Where Eagles Dare
@ZSGifMan
Iron Maiden – Where Eagles Dare 9/10 Takie brzmienie to ja bardzo lubię.
Przed państwem dwie legendy ;)
https://www.youtube.com/watch?v=r-UXNmCg3Sw
Jakie to szczęście, że nie wszyscy poddali się gorączce tego niezwykle ostatnio modnego polowania na czarownice! :P
Jak dla mnie od zawsze był dziwakiem, żeby nie powiedzieć – dziwolągiem, założę się, że pewnie też robił to wszystko z tymi dzieciakami co mu się przypisuje, ale to po pierwsze – nie było wiadome od wczoraj, a po drugie – to nie trzeba było mu pozwalać na eskalację takich zachowań i robić z niego pana tego świata, a takie mógł mieć o sobie mniemanie jak wszędzie gdzie się pojawił były piski i darcie włosów z głowy! No, ale wszyscy siedzieli wtedy trusia i byli zachwyceniu "królem popu", a teraz wielkie aj waj i zaskoczenie straszne połączone z oburzeniem.
Michael Jackson [Ft. Slash] Beat It (Live 2001), 8.5
MJ jak dla mnie to jeszcze tylko lata 90-tei to tak tylko do połowy, bo potem się już kompletnie wypalił, co doskonale widać tutaj na tym wideo. Bardzo lubiłem go słuchać, człowiek legenda, szkoda tylko, ze skończył tak nieciekawie i te 10 lat po jego śmierci robi się wokół niego taki sztuczny smród… Trzeba było go za życia rozliczyć ze wszelkich grzechów, bo teraz to te wszystkie pseudo dokumenty o wykorzystywaniu nieletnich trącą jeszcze gorszym skokiem na kasę niż ugody sądowe z końca lat 90-tych!
Jak był Majkel Klakson, tam w roli wabika był Slash, to i musi być… Orianthi :)
Propozycja:
Orianthi – Voodoo Child
@ZSGifMan
"Bardzo lubiłem go słuchać, człowiek legenda, szkoda tylko, ze skończył tak nieciekawie i te 10 lat po jego śmierci robi się wokół niego taki sztuczny smród… Trzeba było go za życia rozliczyć ze wszelkich grzechów, bo teraz to te wszystkie pseudo dokumenty o wykorzystywaniu nieletnich trącą jeszcze gorszym skokiem na kasę niż ugody sądowe z końca lat 90-tych!"
Jeśli jednak dowody są mocne i jednoznaczne obowiązkiem jest o tym mówić. Prawda o tym, co robił Jackson czy Jankowski powinna ujrzeć światło dzienne, nawet jeśli nie żyją. Podkreślę też, że oceniamy tu utwory, a nie życiorys więc to nie będzie miało wpływu na moją ocenę "Beat It"
Orianthi – Voodoo Child – 7/10 (kolejna wersja nagrania, całkiem niezłe)
Iron Maiden – Where Eagles Dare – 6,5/10
@LakiLou
Michael Jackson [Ft. Slash] – Beat It – 8/10 (Jak mówiłem zawsze oceniam tylko utwór)
@Michael_Corleone
Ozzy Osbourne – Shot In The Dark – 7/10
@ar23s
Blacktop Mojo – Where The Wind Blows – 7/10
Demon Hunter – Dead Flowers – 6,5/10
Moja propozycja:
Michael Lucarelli – Malaguena
https://www.youtube.com/watch?v=8B6jOUzBKYc
Nie wiem jak z tym seksualnym klechą, bo on mi wisi i nie interesuje zupełnie, ale jak chodzi o Klaksona, to zacznę od pytania: widziałeś Leaving Neverland? Ja widziałem i jestem zawiedziony, może nie tak jak koleżanka @BuziakL, ale zawiedziony, bo film jest o niczym, nie ma żadnych dowodów, tylko puste słowa, kolejne oskarżenia, nic! Zanim go widziałem, to sporo słyszałem i czytałem, a wszyscy jak barany beczeli, że MJ jest skończony (choć i tak nie żyje przecież), że to jest dowód itd. Ale ja się pytam jaki to dowód do cholery? Nic kompletnie tam nie przedstawiono, nic! Sama paplanina, branie na łezki i wzruszenia, rzewne żale i wylewne zwierzenia nagle po tych jakichś 25 latach! Dla mnie skucha, oszustwo i skok po kolejną kasę…
A dowodów ZERO!
Wcale nie mówię, że MJ był święty i niewinny, nie będę klepał 10-ty raz tego samego, tam pod filmem napisałem najobszerniej jak tylko się dało. Jak ktoś będzie zainteresowany, to przeczyta co nasmarowałem.
Michael Lucarelli – Malaguena, bardzo lubię takie klasyczne brzmienia, 8
Propozycja, dalej Orianthi, bo laska świetnie tu wypadła:
Orianthi – How Do You Sleep
Urodę ma taką a la lata 80-te i jakaś wokalistka Bananaramy czy coś, nie chcę mówić więcej… dobra, powiem – kojarzy mi się z aktorką powiedzmy… hmm… filmów dla dorosłych :D Takie sobie skojarzenie, zupełnie przypadkowe ;)
@ZSGifMan
Babka ma świetny głos na żywo, czapki z głów. Utwór też niczego sobie, nie mam zastrzeżeń.
9/10
Moja propozycja:
Des Rocs – Outta My Mind
@ar23s
Blacktop Mojo – "Where The Wind Blows 6,5/10
@ZSGifMan
Iron Maiden – Where Eagles Dare 7/10
@LakiLou
Michael Jackson [Ft. Slash] Beat It (Live 2001) – Genialny utwór, świetne show aczkolwiek sam Slash lekko mnie rozczarował.
Spodziewałem się, że uatrakcyjni tą solówkę a wyszła moim zdaniem skromniej od oryginału. Niemniej jednak 9/10 się należy.
@ZSGifMan
Orianthi – Voodoo Child – 8,5/10 Znakomicie się tego słuchało.
@Zuchwalec
Malaguena – Michael Lucarelli 7/10
@ZSGifMan
Orianthi – How Do You Sleep FENOMENALNE 9/10
@ar23s
Des Rocs – Outta My Mind 6,5/10
Moja propozycja to klasyk Giochi Proibiti, tutaj pierwszy utwór w składance.
Jeśli komuś szczególnie przypadnie do gustu, może posłuchać kolejnych
https://www.youtube.com/watch?v=pEBp8CUAKz0
@Michael_Corleone
Znany utwór. Słyszałem w wielu wersjach. Jak już mówiłem, bardzo lubię hiszpańską gitarę.
Romance de Amor (znam to pod takim tytułem) – 9/10
@ZSGifMan
Filmu "Leaving Neverland" nie oglądałem. Nawet jeśli film jest nieudolny, to raczej nie zmienię zdania na temat Jacksona. Zostawmy to już i lepiej oceniajmy utwory.
Orianthi – How Do You Sleep – 7,5/10
@ar23s
Des Rocs – Outta My Mind – 5,5 (No nie moje klimaty)
Pozostanę jeszcze przy łagodniejszej gitarze. Raczej unikam coverów, ale znów zrobię wyjątek, bo uznałem, że w tym wypadku warto. Pozwolę sobie wstawić dwie wersje. Oceńcie przynajmniej jedną albo najlepiej obie.
AcousticTrench (George Michael) – Careless Whisper
https://www.youtube.com/watch?v=94-KCPOxd2Y
oraz na elektryku
SteveTerreberry (George Michael) – Careless Whisper
https://www.youtube.com/watch?v=fKn5fG3M1m8
@Zuchwalec
Czerpałem przyjemność z obydwóch wersji Carless Whisper, ale bardziej się skłaniam ku elektrykowi tylko dlatego, że poprzednik nie zagrał całego utworu, a tylko część.
AcousticTrench 9/10
SteveTerreberry 9/10
Moja propozycja:
Egypt Central – White Rabbit
Des Rocs – Outta My Mind, całkiem rockowy, niezły, 6.5
Egypt Central – White Rabbit, 7
Giochi Proibiti – consentiti forbidden – allowed games romanza, przemiła dla ucha klasyka, 8.5
AcousticTrench (George Michael) – Careless Whisper, świetne, rewelacyjne wykonanie, 9
SteveTerreberry (George Michael) – Careless Whisper, całkiem fajna adaptacja tego hitu, 7
Propozycja:
Judas Priest – Rising From Ruins
Proszę czekać…
