Kinomaniak. Fan filmów akcji z lat 80. i 90.. Z FDb związany od 2006 roku.

Oscara otrzymuje... 12

W ostatnią noc polskiego czasu odbyła się 87. ceremonia wręczenia Oscarów, czyli nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Wielkim zwycięzcą okazał się film Birdman w reżyserii Alejandro González Iñárritu. Po raz pierwszy w historii Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny otrzymał polski film – Ida.

Oto jak prezentuje się lista zwycięzców:

FILM
Birdman

REŻYSER
Alejandro González IñárrituBirdman

AKTOR
Eddie RedmayneTeoria wszystkiego

AKTORKA
Julianne MooreMotyl. Still Alice

AKTOR DRUGOPLANOWY
J.K. SimmonsWhiplash

AKTORKA DRUGOPLANOWA
Patricia ArquetteBoyhood

SCENARIUSZ ORYGINALNY
Alejandro González Iñárritu, Nicolás Giacobone, Alexander Dinelaris i Armando BoBirdman

SCENARIUSZ ADAPTOWANY
Graham MooreGra tajemnic

FILM NIEANGLOJĘZYCZNY
Ida

ANIMACJA
Wielka Szóstka

DOKUMENT
Citizenfour

ZDJĘCIA
Birdman

MONTAŻ
Whiplash

EFEKTY SPECJALNE
Interstellar

MUZYKA
Alexandre DesplatGrand Budapest Hotel

PIOSENKA
"Glory" – Selma

MONTAŻ DŹWIĘKU
Snajper

DŹWIĘK
Whiplash

SCENOGRAFIA
Grand Budapest Hotel

KOSTIUMY
Grand Budapest Hotel

CHARAKTERYZACJA
Grand Budapest Hotel

KRÓTKOMETRAŻOWY DOKUMENT
Linia kryzysowa dla weteranów

FILM KRÓTKOMETRAŻOWY
Rozmowa

KRÓTKOMETRAŻOWA ANIMACJA
Uczta

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 5

Elizabeth_Linton

Keaton bez statuetki szkoda.

bizarre

Mimo, że bardzo kibicowałem Birdmanowi, to moim zdaniem niezasłużenie wygrał za scenariusz i reżyserię (szkoda Linklatera), powinien za to wygrać Keaton i mógłby ktoś z dwójki Stone-Norton.
Brak wygranej Boyhood za montaż to mały skandal.
Szkoda, że za scenariusz adaptowany wygrała poprawność polityczna, bo tylko tak to można określić

Movieman

W końcu rozdanie, z którego mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. W końcu zwycięża film od bardzo dawna, który na tego OScara zasłużył. Birdman i Whiplash były moimi faworytami i bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Oczywiście szkoda mi Keatona – on obok Gyllenhalla był najlepszy, a skoro tego drugiego nie było to nagrodę winien zgarnąć Keaton. No, ale jak widać wszystkiego mieć nie można.

Do reszty kategorii raczej zastrzeżeń nie mam. No może z wyjątkiem tego scenariusza o którym wspomniał Quagmire. Jeśli chodzi o animacje to wyżej stawiam Smoki, ale Wielka Szóstka również strasznie mi się podobała, więc o żadnym rozczarowaniu mowy nie ma.

Fajnie, że mamy w końcu tego pierwszego Oscara. Lewiatan jest według mnie filmem dużo lepszym i to on zasłużył na statuetkę, no ale skoro dostaliśmy ją my to nie będę hejtował i cebulakował tylko się cieszył! Fajnie!

Quagmire

Tak czytam sobie o tegorocznej gali i z roku na rok coraz mniej dziwię się dlaczego kiedyś George C. Scott wolał mecz hokeja :) Drętwota, suche żarty, polityczne agitki i rozciągnięte recitale to nie dla mnie.

Ogólnie trudno żebym nie był zadowolony z wyników, łącznie 11 Oscarów dla trzech zdecydowanie najlepszych filmów z finałowej ósemki: Birdmana, Hotelu i Whiplasha. W dodatku to najlepszy zwycięzca od czasu triumfu Coenów. Naszym wypada pogratulować, Pawlikowski błysnął świetną, efektowną przemową.

Zawiodła mnie kategoria scenariusz adaptowany, znowu nagroda za wygrzebanie tematu, a nie za rzeczywistą wartość. Imitation Game ślizga się po każdym temacie który podejmuje, na szczęście historia dzięki której wygrał potrafi być też nieubłagana dla niezasłużonych zwycięzców.

Największe zaskoczenie? Zdecydowanie animacja, po raz kolejny okazało się, że Ameryka niezbyt polubiła Smoki i box office nie był dziełem przypadku. Szkoda Keatona, on wypracował postać, świetny Redmayne tylko skopiował. Z tych przemów co widziałem jak na razie najbardziej podobała mi się mowa J.K. Simmonsa, skromnie i wzruszająco w bardzo prosty sposób, za 20 lat siądzie w bujanym fotelu i spojrzy na ten moment bez wstydu.

bizarre Quagmire

Zgadzam się całkowicie. Ostatnim tak zasłużonym zwycięzcą było "To nie jest karaj dla starych ludzi", a wygrana Imitaton Game bardzo rozczarowuje.

Proszę czekać…