Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

RANKING: Najlepsi laureaci Oscarów w XXI wieku 1

Po niedawnej gali oscarowej można wyczuć lekkie rozczarowanie. Wielu widzów uważa, że Kształt wody to film, który nie zasługiwał na zwycięstwo w najważniejszej kategorii. Wszak konkurencja była bardzo mocna, a ewentualny triumf takich tytułów, jak Trzy billboardy za Ebbing, Missouri czy Nić widmo zostałby przyjęte ze zdecydowanie większym entuzjazmem. W tym wieku było jednak wiele filmów, które zasługiwały na Oscara i go otrzymały. Redakcja FDB.PL postanowiła wytypować swoich faworytów.

fot. Ivan Bandura / wikipedia

KAMIL ŻÓŁKIEWICZ

Piękny umysł

Przepiękne studium pogoni za zrozumieniem świata. Chęć odkrycia wszystkich praw, które nim rządzą, oraz procesów odbywających się w nim. Film uniwersalny i mający swoje odbicie w każdej epoce ludzkiego rozwoju – również we współczesności. Człowiek się nie zmienia. Ciągle chce wiedzieć więcej i więcej. Zmieniają się tylko narzędzia poznania – rozwój technologiczny. Realny obraz przyozdobiony przepiękną muzyką.

Jak zostać królem

Czy głowa państwa może mieć wadę wymowy? W osobie przywódcy kluczem do poszanowania przez rządzonych jest aparycja i prezencja. Król z tak widocznym strachem przed wystąpieniami publicznymi nie wyglądałby poważnie. Widzowie kochają zaglądać do życia wielkich osób. Dzięki temu mogą zobaczyć i porównać ich problemy ze swoimi. Poza tym Jak zostać królem jest dobrze prowadzonym studium psychologicznym postaci Króla Jerzego VI.

Spotlight

Tom McCarthy dotyka drażliwe tematu – patologie Kościoła rzymskokatolickim. Grupa dziennikarzy z zacięciem detektywistycznym dąży do wyjaśnienia i upublicznienia incydentu, który trwa od 30 lat w 6 różnych parafiach. Spotlight to przede wszystkim świetnie zagrane role, co skutkowało genialnie regulowanym napięciem.

Artysta

Kino nieme miało w sobie pewien klimat. Kiedy powraca we współczesnych produkcjach wzbudza w widzach pewien sentyment. Pomimo tego, jak szybko rozwija się technologia, jednak człowiek był i będzie przywiązany do tradycji. Jak na Artystę przystało po filmie widzowie mogą spodziewać się świetnego warsztatu aktorskiego umieszczony pośród klasycznych rekwizytów kina niemego.

Birdman

Ciekawy obraz człowieka, który stracił wszystko. Przykład osoby będącej niegdyś na szczycie – aktor grała postać kultowego superbohatera. Pojawia się psychologia. Problemy z własnym ego i ból związany z upadkiem z wyżyn. Film łączy w sobie kino superbohaterskie oraz obyczajowo- psychologiczne. Dwa nurty, które obecnie wiodą prym w polskim oraz światowym kinie zawarte w jednym obrazie.

ANNA BRZOZOWSKA

Slumdog. Milioner z ulicy

Znakomity sposób prowadzenia narracji. A w tym gąszczu retrospekcji – bollywoodzko-niebollywodzkie Indie. Magiczny seans.

Piękny umysł

Świetna rola Russella Crowe'a pozwala wejść w umysłowość geniusza tkniętego szaleństwem. W grę pozorów, fałszów i urojeń wplątany jest sam widz. A jeśli już o fałsze idzie, to pod koniec pojawia się, niestety cokolwiek fałszywa zbyt optymistyczna nuta.

To nie jest kraj dla starych ludzi

Bardzo coenowska w duchu adaptacja McCarthy’ego. Bardem kradnie show – w pełni zasłużony Oscar. Do tego piękne zdjęcia.

Jak zostać królem

Oto i wzorzec z Sevres bezbłędnego angielskiego filmu: dialogowe perełki, znakomite aktorstwo, czar, wdzięk, elegancja. I budujące przesłanie.

Gladiator

Imponująca opowieść, która, co jest grzechem niektórych produkcji o podobnym rozmachu, czasami delikatnie przynudza. Na szczęście znakomita rola Russella Crowe'a trzyma wszystko w ryzach.

KORNEL NOCOŃ

Gladiator

Ridley Scott przypomina odbiorcom, jak wyglądało kino blockbusterowe w latach 50. i 60. XX wieku. Gladiator to spektakularna historia, osadzona w czasach Starożytnego Rzymu, z szekspirowskimi motywami w tle. Twórca na nowo ożywia nurt kina miecza i sandałów, tworząc monumentalną opowieść o honorze, odwadze i rodzinie. Sceny walk wypadają bezbłędnie, podobnie jak fenomenalne kreacje Russella Crowe'a i Joaquina Phoenixa. Równocześnie to wejście z przytupem Ridleya Scotta w XXI wiek – szkoda, że prócz Helikoptera w ogniu, reżyser i scenarzysta już nigdy nie powrócił do twórczej formy.

Władca Pierścieni: Powrót Króla

To jeden z nielicznych przypadków (w zasadzie chyba jedyny), gdy kino oparte na franczyzie zostaje nagrodzone najbardziej prestiżową nagrodą branży filmowej. Ostatnia odsłona trylogii "Władcy Pierścieni" to zapierający dech w piersiach epos fantastyczny, w wielkim stylu finalizujący batalię o Śródziemie oraz groźną podróż małego hobbita do Góry Przeznaczenia. Czego tu nie ma: charakterystyczni bohaterowie (pomimo natłoku postaci, każda z nich zostaje nakreślona w satysfakcjonujący sposób), monumentalne sceny batalistyczne, przepiękne lokacje, dokładne kostiumy i charakteryzacje oraz fenomenalna muzyka. Subiektywnie rzecz biorąc, pałam do widowiska potężną nostalgią, co kwalifikuje je do miana kinematograficznej perełki.

Birdman

Artysta zapoczątkował trend Ceremonii rozdania Oscarów, w którym co trzy lata prestiżowa Statuetka trafia do filmu z artystycznym zacięciem. Po ważnym społecznie Zniewolonym oraz istotnej globalnie Operacji Argo nastał w 2015 roku czas na kino mniej standardowe – mowa o Birdmanie. Fikcja i prawda, kino superbohaterskie i Kafka, Brecht i Stanisławski. Alejandro González Iñárritu tworzy cyniczną satyrę na przemysł artystyczny – rozgranicza pojęcie aktora i celebryty, pyta się o granicę między sztuką wysoką i niską. Ponad wszystkim tworzy obraz człowieka zagubionego, nie potrafiącego odnaleźć się w świecie fantazji oraz w rzeczywistości, gubiącego się w ciasnych pomieszczeniach teatru – bohatera do bólu kafkowskiego. Choć w trakcie śledzenia Gali rozdania Oscarów w 2015 roku trzymałem kciuki za Boyhood, dziś o wiele cieplej wspominam właśnie Birdmana.

To nie jest kraj dla starych ludzi

Bracia Coen na nowo zdefiniowali ekranowy chaos. To nie jest kraj dla starych ludzi przedstawia świat, który poszedł do przodu. Film pyta o kondycję amerykańskiego społeczeństwa, wikłając widza w mroczny thriller na skraju dramatu egzystencjalnego. Ethan i Joel Coen pokazują, jak należy adaptować literaturę (film bazuje na powieści Cormaca McCarthy’ego). Roger Deakins zamyka ich wizję w doskonałych kadrach. Uczta dla oka i duszy. Przy tym wszystkim To nie jest kraj dla starych ludzi stanowi pierwszy (i jak dotąd jedyny) Oscar w kategorii najlepszego filmu dla słynnego duetu twórczego. Chapeau bas!

Artysta

Klasyczne kino melodramatyczne oraz laurka wysłana niememu okresowi kinematografii. Kto by się spodziewał, że po niemal 100 latach Michelowi Hazanaviciusowi uda się przywołać magię wczesnych filmów spod znaku Davida Griffitha oraz slapstickowych skeczy Charliego Chaplina. Twórca zrealizował sentymentalną laurkę, która skradła serca widzów na całym świecie – w tym nawet członków Amerykańskiej Akademii. Satysfakcjonujący (choć bardzo zaskakujący) laureat Ceremonii rozdania Oscarów w 2012 roku.

GRACJAN MIKITIN

Władca Pierścieni: Powrót Króla

Jeśli miałbym podać kilka tytułów filmów, które miałyby przekonać kogoś, dlaczego powstało kino, to "Władca Pierścieni" byłby jednym z pierwszych tytułów, które przyszłyby mi na myśl. Powrót Króla to epickie zwieńczenie fenomenalnej trylogii Petera Jacksona. Pojadę teraz wyświechtanym banałem, ale takich filmów już się dzisiaj nie kręci. Definicja filmowego widowiska, które zapiera dech w piersiach – efekty praktyczne i charakteryzacja robią swoje!

Gladiator

Są filmy, który pomimo upływu lat się nie starzeją. Jednym z doskonałych przykładów takiej produkcji jest arcydzieło Ridleya Scotta. Uniwersalna opowieść o honorze, przyjaźni i odwadze ubrana w szaty Starożytnego Rzymu. Niezapomniane sceny walk, które do dnia dzisiejszego robią ogromne wrażenie. Film okraszony znakomitymi kreacjami aktorskimi, w którym otrzymujemy jednego z najlepszych protagonistów oraz antagonistów w historii kina. Dzieło kompletne, do którego co jakiś czas wracam.

To nie jest kraj dla starych ludzi

Zaryzykuję stwierdzeniem, że rok 2008 był ostatnim, w którym do walki o miano najlepszego filmu stanęły dwie godne siebie produkcje. Dzieło Coenów czy Paula Thomasa Andersona? Nieważne, który z tych tytułów by wygrał i tak byłby to wybór słuszny. To nie jest kraj dla starych ludzi to film, w którym zło rozprzestrzenia się za pomocą głównego złego – Antona Chigurha. On siebie ze sobą śmierć i wydaje się, że nic i nikt nie może go powstrzymać. Wysmakowane kadry Deakinsa, znakomite aktorstwo oraz historia trzymają w napięciu od pierwszego ujęcia.

Za wszelką cenę

Jest to chyba ostatni film Clinta Eastwooda, który wywarł na mnie tyle emocji. Film, który sprawił, że Clint Eastwood na stałe zagościł na mojej prywatnej liście najlepszych filmowców. A może to po prostu sentyment? Tak czy siak, późniejsze filmy reżysera takie, jak Oszukana, Gran Torino czy Snajper nie zrobiły już na mnie takiego wrażenia. "Rocky" XXI wieku!

Infiltracja

Wielu ludzi zarzuca Akademii, że nagrodziła remake filmu. Do tego wielu uważa, że to oryginał jest dużo lepszym filmem, aniżeli dzieło Martina Scorsese. Dla mnie jest to niesamowicie przewrotny film, z doskonałymi dialogami i aktorstwem (DiCaprio i Nicholson – wiadomo, klasa sama w sobie, ale to chyba Wahlberg jest tutaj najlepszy – rola jego życia). Jeżeli tym Oscarem Akademia chciała nagrodzić wielkiego Martina za całokształt twórczości – to dokonała perfekcyjnego wyboru.

A Wy, których laureatów Oscarów z XXI wieku uważacie za najlepszych? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.

Źrodło: FDB

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 1

Elizabeth_Linton

Czy Oscary Honorowe są przyznawane poza galą?

Proszę czekać…