Mulan - w filmie zabraknie klasycznych piosenek i smoka Mushu 0
Już za dwa tygodnie polscy widzowie będą mieli okazję oglądać odświeżoną wersję Króla Lwa. W międzyczasie Walt Disney pracuje nad kolejnymi produkcjami bazującymi na klasycznych filmach animowanych. Jednym z takich projektów jest aktorska wersja Mulan.
Portal The DisInsider powołując się na swoje źródła twierdzi, że aktorska wersja Mulan będzie znacząco różniła się od animowanego pierwowzoru z 1998 roku. Pierwotnie wydawało się, że w filmie nie zabraknie klasycznych piosenek, które mogliśmy usłyszeć w trakcie seansu. Dodatkowo w filmie nie pojawi się jeden z ulubieńców widzów – smok Mushu. Jakiś czas temu mówiło się, że mógłby się w niego wcielić Kevin Hart.
Walt Disney zdecydował się pójść jednak w nieco innym kierunku. Zamiast piosenek śpiewanych przez bohaterów w filmie usłyszymy tylko i wyłącznie muzykę instrumentalną, natomiast Mushu zostanie zastąpiony przez feniksa. Prawdopodobnie za jakiś czas Disney zarządzi pokazy testowe, aby sprawdzić, jak publiczność zareaguje na te zmiany.
Mulan to epicka przygoda nieustraszonej młodej kobiety, która udaje mężczyznę, aby walczyć z Północnymi Najeźdźcami atakującymi Chiny. Kiedy cesarz wydaje dekret, że jeden członek każdej rodziny musi służyć w Armii Cesarskiej, wkracza na miejsce swojego chorego ojca jako Hua Jun, stając się jednym z największych wojowników Chin w historii.
Za kamerą filmu stoi Niki Caro. W obsadzie aktorskiej znaleźli się Jason Scott Lee, Yoson An, Utkarsh Ambudkar, Ron Yuan, Tzi Ma, Rosalind Chao, Cheng Pei-Pei, Nelson Lee, Chum Ehelepola, Donnie Yen, Jet Li i Gong Li. Mulan trafi do kin 27 marca 2020 roku.
Źrodło: The DisInsider
Publiczność jest tak otumaniona tym całym metoo, hambuksami, pączkami i colą, że pewnie nie zareaguje wcale :P
A swoją drogą to ten Disney zmienia się w bardzo niepokojącym kierunku, bo zamiast starać się robić po prostu dobre filmy, to oni tylko patrzą jak się przypodobać aktualnym trendom i zgarnąć dzięki temu jeszcze więcej kasy!