Nieskomplikowany, ale też nienużący slasher w starym stylu, jednak uwspółcześniony fabularnie. Finału nie sposób przewidzieć, a prowadząca do niego walka o przetrwanie wciąga i mrozi krew w żyłach.
przeczytaj recenzję
Akcja gna do przodu bez opamiętania, czasu na nudę nie ma, Fabijański jako lekko schizofreniczny szaman i wojownik w walce o lepszy świat dodatkowo podnosi filmowi ocenę. Poprosimy o sequel.
przeczytaj recenzję
To nudny thriller typu whodunit, jałowy slasher, nieprzekonująca komedia, która zbyt rzadko spełnia swoje komediowe przeznaczenie. Jeśli warto, to dla Marii Bakalovej i Rachel Sennott.
przeczytaj recenzję
Netflix jest pro-LGBT tylko na wyrywki, a sama „Dzienna zmiana” nie jest tak pstrokata, na jaką pozuje (pomimo swoich przepalonych i podkoloryzowanych zdjęć).
przeczytaj recenzję
Film jest krótki (trwa około osiemdziesięciu minut), reżyser nie ma problemu z utrzymaniem sprawnego tempa, akcja goni tu reakcję, a scenariusz usłano grubymi plot twistami.
przeczytaj recenzję
Film skłania do refleksji, jest technicznie przyzwoity, a niekiedy imponujący, jego ścieżka dźwiękowa i dobór piosenek budzą skojarzenia z zagranicznymi produkcjami.
przeczytaj recenzję