Zamach terrorystyczny dokonany 13 listopada 2015 roku podczas koncertu w paryskim klubie Bataclan zszokował Europę i wywołał gigantyczną traumę u tysięcy ludzi. Nie ma więc wątpliwości, że odnoszenie się do tych wydarzeń na ekranie kinowym stanowi zadanie podwyższonego ryzyka. Jeden z ulubieńców nowohoryzontowej publiczności, reżyser Isaki Lacuesta (Legenda o czasie, 6. NH; Podwójne ślady, 12. NH; Między morzem a oceanem, 19. NH), zdołał jednak ominąć wszystkie czyhające na niego pułapki. Jeden rok, jedna noc nie przypomina bezdusznej rekonstrukcji wydarzeń sprzed niemal siedmiu lat, nie jest też obliczonym na łatwe wzruszenia szantażu emocjonalnego. Inspirując się książkowymi wspomnieniami jednego z uczestników koncertu, Lacuesta stworzył subtelną opowieść o żałobie, stracie i próbach wypełnienia życiowej pustki. Przyglądając się bohaterom, którzy usiłują poradzić sobie z ekstremalnie trudnymi emocjami w różny, chwilami zaskakujący sposób, reżyser wykracza poza kontekst samego zamachu. Z czasem film zamienia się w uniwersalną lekcję empatii wobec wszystkich, którzy stali się ofiarami zła, niesprawiedliwości i przemocy.
Nie mamy jeszcze recenzji do tego filmu, bądź pierwszy i napisz recenzję.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…