Tylko jeden człowiek mógł doprowadzić drużynę do zwycięstwa... niestety był zbyt zajęty.
W Tygrysach murawy Ferrell wciela się w przeciętniaka Phila Westona, który przez całe życie znosi utarczki z ojcem - nadmiernie ambitnym trenerem sportowym, Buckiem (Robert Duval). Nadarza się jednak okazja, by pozałatwiać stare porachunki. Phil zgadza się zostać trenerem zespołu piłkarskiego 10-letniego syna i już wkrótce drużyna wejdzie do ligowej czołówki. Czeka ją spotkanie z najlepszą drużyną, dowodzoną włąśnie przez Bucka. Trenerzy - ojciec i syn zrobią wszystko, aby wygrać puchar ligowy.
[opis dystrybutora]
Mam już dość amerykńskich sportowych niby komedii familijnych. Wszystkie podobne do siebie. Ani się nie uśmiałem, ani nie wzruszyłem.