Clint Eastwood gra Walta Kowalskiego, rasistowskiego weterana wojny w Korei, który niechętnie nawiązuje kontakty ze swoimi sąsiadami - rodziną azjatyckich emigrantów, dzięki swemu samochodowi - klasycznemu Gran Torino z 1972 r.
9/10 – jak byłem młody nie lubiłem filmów z jego udziałem, sądziłem ze jest słabym aktorem. jednak teraz gdy minęło kilka lat doceniam jego kunszt gre aktorska. super film polecam
Jak ja uwielbiam tego typu proste, ale jakże refleksyjne filmy. Eastwood jest mistrzem w tej dziedzinie. Ma niesamowity sposób patrzenia na otaczający nas świat. Poza tym nie zgodzę się z tym, że to film jednego aktora.
Świetny film. Polecam każdemu obejrzeć.