Ray był sportową legendą gimnazjum, jednak te czasy odeszły już w niepamięć. Teraz jego życie osobiste i zawodowe wali mu się na głowę. Idzie więc na kurs "Jak odnieść sukces". Po jego ukończeniu wpada na niecodzienny pomysł, aby zostać facetem do towarzystwa.
Komentarze do filmu 8
karamija

ray – generalnie uwielbiam seriale hbo, bo stoją zawsze trzymają poziom i nie nudzą, a ten od pierwszego odcinka totalnie mnie wciągnął :). a dzisiaj kolejny odcinek trzeciego już sezonu na hbo :)

Trophy karamija 7

3 sezon jakiś taki średniawy. Jeszcze wprowadzili nowego aktora, aby zyskać na fabule, która coraz bardziej nuży.

Trophy 7

Rzeczywiście dobry – ale nie czuje podobieństwa do "Californication".
Dobra rola Thomasa Jane’a.

miodzik Trophy 8

Ja też nie czuję podobieństwa do Californication i stawiam ten film wyżej już choćby z tego powodu, że Jane jest jednak bardzo dobrym aktorem (co pokazał już w "Podejrzanym", a przypieczętował brawurową rolą w "Standerze z Johanesburga") czego nie można powiedzieć o wiecznie grającym tą samą "minką" Duchovnym. A największy ubaw miałem z jego roli (Duchovnego) w http://fdb.pl/film/190671-the-joneses gdzie wyraźnie był speszony, że gra z Demi Moore (zobaczcie wszystkie sceny, gdy gra z nią sam na sam). Tak czy siak – ja tam żadnej wielkiej roli w karierze DD nie znam, a w karierze Jane’a co najmniej kilka :) Poza tym świetna jest tu też Jane Adams, no i dzieciaki Raya Dreckera :)

Trophy Trophy 7

Dokładnie. Jane Adams jest dla mnie bardzo irytująca w tym serialu, a dzieciaki Dreckera są tak dziwne, że ciekawe.
Thomas Jane też dobrze poradził sobie w "Mgle".

A co do Duchovnego, to pewnie najwięcej osób nadało mu łatkę Foxa Muldera z "Z Archiwum X". :)

miodzik Trophy 8

On sam pewnie woli tę łatkę niż Jake’a z "Pamiętników czerwonego pantofelka" ;) Co do "Mgły" to nie widziałem, ale już zdążyłem sprawdzić, że "okazał się lepszy niż się spodziewałaś" – więc może go wreszcie zobaczę.

juskowiak

Naprawdę intersujący i wciągający. – Kolejny serial HBO, kolejny udany.
Podobny do Californication. Sporo analogii, a jednak tez i jest kilka roznic. Jest ambitniejszy, lepiej zrealizowany, na uwage zasluguja watki zwiazane z kryzysem gospodarczym. zdecydowanie mniej piperznych scen.

polecam, bo warto. wielu osobom przypadnie do gustu.

7/10

czarna84 juskowiak

moim zdaniem nawet wiecej niz 7 ;)
bardzo mi sie podoba, ale w sumie to zależy od tego czy ktoś lubi taki humor, bo nie da się ukryć, ze to trochę czarna komedia

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…