Kiedy na kontrolę przybywają insp. Pieżchała i podinsp. Kot z Wydziału Wewnętrznego, Kasia, Arnie, Luksus i Zofia opuszczają posterunek. Kontrolujący udają się natomiast do komendanta. W międzyczasie przybywa Czarek i przyprowadza zalanego Stępnia, który upił się z powodu grożącego mu rozwodu. Następnie wchodzi bezdomny Janek, który także jest dziś pijany, ale sam udaje się do celi. Wkrótce przychodzi mężczyzna i zanim udaje mu się powiedzieć, w jakiej sprawie przybył, pada jak martwy na podłogę. Po chwili z patrolu wraca Kasia. Czarek opowiada jej, co się wydarzyło, i oboje chowają rzekomego trupa w szafie. Bezdomny Janek krzyczy, że chce zobaczyć trupa, więc Czarek uderza go pałką tak, że ten traci przytomność. W odwiedziny wpada również Jola, która słysząc, że w szafie jest trup, mdleje. Czarek i Kasia i ją umieszczają w szafie. Stępień również zaczyna zachowywać się bardzo głośno, więc Czarek i jego uderza pałką. Korzystając z chwili spokoju, Czarek i Kasia wynoszą „pierwszego trupa” na zewnątrz. Po chwili z gabinetu komendanta wychodzą inspektor Pieżchała i podinspektor Kot. Widząc leżącego Stępnia, sądzą, że jest martwy. Jednak Stępniowi po chwili wraca świadomość. Kontrolujący są przekonani, że również w szafie znajduje się trup, gdyż słyszeli krzyki bezdomnego Janka. Po otwarciu szafy okazuje się, że jest w niej tylko przestraszona Jola, a komendant sugeruje, że inspektor Pieżchała ma przywidzenia.