Starzy przyjaciele Haperów, Ted i Joanna, mają problemy. Susan - chcąc im pomóc - zaprasza oboje na kolację. Para pojawia się, rozpętuje straszliwą awanturę i znika. Potem, przy piwie, Ted wyzna Benowi iż martwi się, że Joanna odbierze mu dzieci, fundusz emerytalny i dom. Susan tymczasem pociesza Joannę, która boi się, że w razie rozwodu nie dostanie od Teda ani grosza. Po krótkim czasie Ben i Susan znajdują się po przeciwnych stronach barykady. Sytuacja szybko przeistacza się w otwarty konflikt, gdy Ben stwierdza, że Joanna nie powinna liczyć na połowę majątku Teda - jest przecież "tylko gospodynią domową".