Anka z niecierpliwością czeka na szesnastą rocznicę ślubu. Z pewnym rozczarowaniem przyjmuje prezent od męża. Czy to jest pierwsza oznaka, że w ich związek wkrada się nuda? Podnosi ją jednak na duchu informacja od przyjaciółki Poli, która ma enigmatyczne wieści na temat nadchodzących zmian w firmie, gdzie razem pracują. Anka spodziewa się awansu. Wytrącona z równowagi, podczas zakupów na bazarku wszczyna awanturę o granaty z gburowatym klientem. Ale to jeszcze nie koniec niespodzianek. Może małżeńską rocznicę da się jeszcze uratować. Andrzej dzwoni do żony, prosząc ją o spotkanie w hotelu. Podekscytowana Anka zjawia się w umówionym miejscu, spodziewając się romantycznej niespodzianki. Do rzeczywistości przywołuje ich telefon od Grubej – najlepszej przyjaciółki Mani, która zawiadamia ich, że córka miała wypadek. Zdenerwowani jadą na miejsce zdarzenia.