Po oskarżeniu o kradzież Maria jest przygnębiona i upokorzona. Roman i Teresa starają się ją pocieszyć. Maria z matką odbywają ciepłą i szczerą rozmowę, wreszcie jest między nimi tak jak dawniej. Paweł prosi szefa o zaliczkę a konto wypłaty. Wyjaśnia, że chce zabrać Julię na kilka dni na żagle. Szef docenia jego ciężką pracę i daje mu pieniądze. W trakcie przenoszenia kartonów z kafelkami, Paweł dostaje ataku silnego bólu. Niemal traci przytomność.