Rano przy śniadaniu Lubiczowie zastanawiają się, jak pomóc Stiepanowi. Agnieszka proponuje zamieszczenie ogłoszeń w prasie i w telewizji. Obiecuje sama wszystkim się zająć. Kazimierz przekonuje swoją Ptaszynkę, że nie nadaje się do występowania w teleturniejach. Jest pewny, że zgubi go trema i tylko się skompromituje. Stenia uważa jednak inaczej. Jacek i Beata wybierają się dzisiaj do Sebastiana. Na szczęście nie będzie Barbary. Wypadło jej ponoć jakieś ważne spotkanie. Jerzy dowiaduje się od przyrodniego brata, że środki ze sprzedaży majątku ojca w Berlinie zostały przelane na jego konto. Już snuje fantastyczne plany, na co przeznaczy pieniądze. Rysiek czeka na postoju na pasażera. Dzwoni telefon. To Zosia niespodziewanie wróciła do Warszawy.