Charles Berens, dyrektor oddziału Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Medycznej, ginie spadając z wysokiego budynku w jednym miast europejskich. Szef policji, który przybył na miejsce tragedii słyszy ostatnie słowa umierającego: „18 lipca! Jednoocy żołnierze". Te słowa wskazują, że śmierć Berensa może nie być przypadkowa. W śledztwo zostają uwikłani córka zmarłego oraz znany dziennikarz.