Ja cież pier…le, czegoś takiego dawno nie widziałem. Trup za trupem, absurd za absurdem i do tego słaba rola prezydenta. Do tego podziurawiona flaga amerykańska. Cały czas mnie zastanawia, jak się ci wszyscy koreańczycy dostali do Waszyngtonu z tym całym uzbrojeniem. Szkoda Butlera na takie żałosne produkcje.
Haha! Niesamowita produkcja : D Fuqua niczym Sienkiewicz przedstawia nam obraz "ku pokrzepieniu (amerykańskich)serc" God Bless the United States of America :D
Ja cież pier…le, czegoś takiego dawno nie widziałem. Trup za trupem, absurd za absurdem i do tego słaba rola prezydenta. Do tego podziurawiona flaga amerykańska. Cały czas mnie zastanawia, jak się ci wszyscy koreańczycy dostali do Waszyngtonu z tym całym uzbrojeniem. Szkoda Butlera na takie żałosne produkcje.