Pepa dowiaduje się, że Martin to jej porwane przed laty dziecko. Tristán wraca do zdrowia i postanawia przejąć kontrolę nad majątkiem. Pepa czuje się w potrzasku, miedzy marzeniem o synu, a miłością wobec Tristána. Soledad stara się ze wszystkich sił, by zdobyć pieniądze na lekarstwo dla ojca Castañeda. Nadchodzi dzień imprezy w rezydencji. Pepa chcąc odzyskać syna, porywa go z rezydencji.