Pewnego dnia właściciel farmy, pan Hoggett, wygrywa na festynie maleńkie prosię i postanawia, że po odchowaniu przeznaczy je na główne danie na bożonarodzeniowym stole. Zupełnie tych zamiarów nieświadoma świnka, której nadano imię Babe poznaje tymczasem otaczający ją świat. Jej przewodniczką i opiekunką jest dobra i wyrozumiała suka. Babe do tego stopnia stara się ją naśladować, że postanawia zostać... psem pasterskim.
Właśnie sobie przypomniałem ten film. Bardzo przyjemnie się ogląda. Można zasiąść do telewizora spokojnie z całą rodzinką. Świnka urocza, a Cromwell jak zwykle pokazuje klasę.
swego czasu hit wypożyczalni kaset video jak Forest Gump czy Akademia Policyjna; na dzień dzisiejszy nie ma co już do tych filmów wracać i najlepiej odłożyć je do lamusa
Właśnie sobie przypomniałem ten film. Bardzo przyjemnie się ogląda. Można zasiąść do telewizora spokojnie z całą rodzinką. Świnka urocza, a Cromwell jak zwykle pokazuje klasę.