Życie Jamesa (Skyy Moore) przewraca się do góry nogami. Chłopak stracił rodziców. Wyrzucono go też z uczelni. Prosi o pomoc mieszkającą w Teksasie babkę, na którą zawsze może liczyć. Niestety, wkrótce po przybyciu wnuka kobieta umiera. Nastolatek nie wie, co ze sobą zrobić. Na domiar złego wchodzi w drogę świeżo zwolnionemu z więzienia oszustowi, Webbowi (James Landry Hébert). Mężczyzna ma poważne problemy i zmusza zdesperowanego Jamesa, żeby mu pomógł. Co z tego wyniknie?
Kolejny niezbyty dowód, że Amerykanie kręcą dramaty psychologiczne tak, jak My komedie…