Taki sobie ten film, ani zły ani specjalnie czymś się wyróżniający. Typowy średniak do obejrzenia, na przykład, przy śniadaniu :) Black jak to Black zawsze wypada w porządku, bo to dobry aktor jest. Reszta tak sobie.
Jako połączenie kina przygodowego,komedii i horroru wypada fajnie. Nawiązania do serialu, Blob i scenka z Mr. Blackiem, którego gra prawdziwy R.L. Stine na plus
Taki sobie ten film, ani zły ani specjalnie czymś się wyróżniający. Typowy średniak do obejrzenia, na przykład, przy śniadaniu :) Black jak to Black zawsze wypada w porządku, bo to dobry aktor jest. Reszta tak sobie.