Uczęszczając na spotkania grupy wsparcia osób zmagających się z przewlekłym bólem, Claire staje się zainteresowana samobójstwem kobiety z jej grupy. Jednocześnie boryka się z własną, przeżytą niedawno tragedią.
Zbyt nijaki, zbyt typowy; brakuje jakiegoś morału, przesłania, sam motyw 'cake' bardzo kiepski. Gdyby nie odmienna rola Aniston, niczym by się nie wyróżniał
Miło zobaczyć Jennifer Aniston w innym gatunku filmowym niż komedia, całkiem nieżle tu zresztą wypadła, chociaż sam film jakiś bardzo wybitny nie był.