Starsi panowie, oczywiście, jak w tytule, po sześćdziesiątce są starymi kumplami z czasów szkolnych. Dzisiaj są przykładnymi dziadkami, statecznymi mieszczuchami. Ale wciąż tkwi w nich gdzieś dawna, sztubacka chęć brojenia. Gdy jeden z nich ma kłopoty finansowe pozostali postanawiają mu pomóc. Postanawiają obrabować bank...