Adam jedzie na rozprawę w sprawie pobicia doktora Piwonia, a w sądzie wspierają go m.in.: doktor Zych i Weronika. Tymczasem posterunkowy Szarek próbuje pomóc staruszce, która przewróciła się na chodniku… i która wyznaje, że upadła ze strachu, bo na środku ulicy zobaczyła gigantyczną małpę. Kolejną pacjentką przychodni zostaje Wiola - nastoletnia tenisistka. Badania wykazują, że dziewczyna ma we krwi duże stężenie pseudoefedryny. A doktor Żmuda podejrzewa, że środki dopingujące podaje jej ojciec, który jest także jej trenerem.